On Mon, 21 Oct 2024 16:22:04 +0200, nadir wrote:
> W dniu 20.10.2024 o 03:32, Marcin Debowski pisze:
>> Oglądam Biblię Tysiąclecia. Kamieniowania tam sporo.
>> Pierwsze z brzegu, Księga Wyjścia (Wj19).
>>
>> "12 Oznacz ludowi granice dokoła góry i powiedz mu: Strzeżcie się
>> wstępować na górę i dotykać jej podnóża, gdyż kto by się dotknął góry,
>> będzie ukarany śmiercią. 13 Nie dotknie go ręka, lecz winien być
>> ukamienowany lub przebity strzałą."
>
> Księga Wyjścia to Stary Testament, ja tam mistrzem teologii nie jestem,
> ale zdaje się że właśnie tak powstało chrześcijaństwo, że odrzucili
> niektóre praktyki, szczególnie te bardziej okrutne i dopisali swój
> update w postaci Nowego Testamentu.

Ogólnie jakos tak.
Przy czym chyba nie napisano co z ST odrzucamy.
Generalnie wszystko? Zostawiamy tylko dla przykładu?

No i jakim prawem - wszak to były nakazy Boga.
No dobra - można uznac, ze zaktualizowane przez Syna Bożego,
o ile rzeczywiście on to powiedział.

> Pierwsze wspólnoty chrześcijańskie
> były racze pokojowo nastawione do wszystkich, to raczej oni byli
> kamienowani i praktykowali nadstawianie drugiego policzka.

Jak z tym drugim policzkiem było, to nie wiem, ale fakt - byli w
mniejszości :-)

>> Po prostu chcę pokazać, że tak jak Biblia tak i Szariat ma różne
>> oblicza. Mimo tego, że ST zawiera przykazania kamienowania nikt tego nie
>> robi, choć ta Biblia jest de facto cześcią naszej kultury.
>
> Ale Stary Testament jest wspólny dla żydów, chrześcijan i muzułmanów,

Islam chyba sporo zaczerpnął na wzór, ale żeby tak od razu "wspólny" ?

> jedynie ci ostatni praktykują nadal kamieniowanie, oczywiście nie
> wszyscy, bo muzułmanie też mają swoje wewnętrzne podziały.

Bo zaczęło też funkcjonować państwowe prawo.

>> Bieda, brak edukacji, marginalizacja.
> Ci "biedacy" z Niemiec nie chcą się wziąć do pracy i edukacji, a teraz
> jeszcze fikają po szariat, co proponujesz robić z takimi?

Edukować, edukowac i jeszcze raz edukować.
Dobrze się edukowało w Dachau :-P

>> Zastosuj taką formułę do dowolnej
>> religii i też będą morfy, i wysadzania.
> No tak nie bardzo pasuje to do dowolnej religii.

Do dowolnej może nie, ale wojny religijne są znane i nam.

>>>> oraz próby siłowego przymuszania
>>>> przynalezności do społeczności muzułmańskie.
>>>
>>> No jak to? Przecież to taka miłująca pokój religia.
>>
>> No jak i nasz ulubiony Katolicyzm.
>
> Nie wiem czy nasz i czy ulubiony, ale przymuszają kogoś do chrztu?

Teraz to tylko spolecznie ("babcia wnuka chce ochrzcic").
Jak PiS wróci, to może bardziej społecznie.

Ale dawniej ... nie ochrzczony, nie katolik ... heretyk jakis.
Na stos, bo chrześcijanie nie kamieniują :-)

Swoją drogą - jak ateiści zawierali małżeństwa?
Nie było ateistów ?

J.