Użytkownik "bombel" <B...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b1ml8l$ljq$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> Moja rada: kup sobie telefon z możliwością blokowania (tzw. filtrowanie
> rozmów) i problem rozwiązany (wżucasz gościa na listę zablokowanych
numerów
> i już do ciebie nie zadzwoni)

Numer pokazuje sie jako "nieznany", czyli jest zastrzezony, i jako taki nie
jest rejestrowany przez telefon. Ale zwroc uwage, ze nadal podazamy w
kierunku pt. "Jak wydac pieniadze aby ustrzec sie przed baranem". A logiczne
wydaje sie, ze powinno to byc raczej: "Jak ukarac barana, zeby wiecej sie
tak nie zabawial". IMHO to moglaby byc calkiem prosta sprawa: Ja skladam
skarge do odpowiedniej struktury mojego operatora -> operator sprawdza czy
tego dnia faktycznie ktos wydzwanial do mnie nieustannie (czy dzwoniono co
kilka minut) -> sprawdza numer i ustala jego wlasciciela -> wysyla pismo
informujace wlasciciela, ze spod jego numeru wychodza polaczenia na ktore
zlozono skarge i informuje go, ze powtorzenie takiej sytuacji zakonczy sie
sprawa w sadzie.
Mysle, ze to naprawde proste do zrobienia. Dlaczego ja mam w takiej sytuacji
ponosic konsekwencje czyjejs glupoty? Jakby tak ukarac nawet nieduzymi
karami typu 500 zl tego typu zachowania to pewnie byloby ich znacznie
mniej. Juz pierwsze ostrzezenie byloby pewnie alarmem dla wielu ludzi.
Wydaje mi sie, ze glownie takie zabawy dotycza dzieci i mlodziezy. Rodzice
kupuja dziecku telefon i nierzadko przestaja panowac nad tym, co sie z tym
telefonem dzieje i jak jest wykorzystywany. Nie wydaje mi sie takze, zeby
jakiekolwiek przepisy prawa blokowaly zaproponowane przeze mnie rozwiazanie.
Mysle, ze to jest brak dobrej woli i checi zadbania o klienta (jak to
slusznie ktos juz napisal). Nieustannie dostaje pod swoj numer sms-y ze
spamem od wlasnego operatora informujace mnie o stworzeniu kolejnej uslugi.
Za kazdym razem jest to oczywiscie usluga dzieki ktorej operator moze
zarobic a ja wydac ;-) A ja chcialabym faktycznie doczekac sie jakiejs
interwencji z jego strony w takiej sytuacji jak ta wczorajsza zamiast tych
wszystkich czesto zbednych "zabaweczek".

Pozdrawiam

Marzenna