eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawogaz do samoobrony › Re: gaz do samoobrony
  • Data: 2005-05-03 19:00:48
    Temat: Re: gaz do samoobrony
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Tomek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:0a3f.0000011a.4277c6b7@newsgate.onet.pl...
    > Taker to takie urządzenie do wbijania wszywek tapicerskich. Tamto
    działa na
    > podobnej zasadzie. W czasie napinania sprężyny jest uruchamiany układ
    zapłonowy.
    > Działa podobnie jak zapalniczki gazowe do pracy w każdych warunkach
    > atmosferycznych. Po osiągnięciu pewnego napięcia spręzyny następuje
    jak w
    > takerze strzał i wyrzucenie przez pompkę ok 5 ml. płynu zapalającego.
    Płyn
    > zapala się od urządzenia zapłonowego i cienką zapaloną strużka leci na
    to co
    > chce się podpalić. Nie wiem skąd ktoś to wytrzasnął. Pewno jakś
    chińszczyzna.
    > Zapamiętałem to urządzenie dlatego ze śmialiśmy się że miotacze ognia
    maja CE i
    > że jast to doskonała broń defesywna. A płyn do napełniania to na oko
    napalm.
    > Wygląda podobnie, pali sie podobnie, śmierdzi podobnie. Ognisko
    podpala
    > rewelacyjnie. Szmaty też. Tomek

    No to moim zdaniem na posiadanie takiego cuda w Polsce nie jest wymagane
    zezwolenie, bowiem miota on substancją przy użyciu energii zgromadzonej
    w sprężynie. Bronią palną nie jest, bo działa na zasadzie sprężyny.
    Pneumatyczną nie jest, bo nie ma pocisku. W ogóle w kategorii broni
    również się nie mieści.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1