eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofotki zle zaparkowanych samochodow › Re: fotki zle zaparkowanych samochodow
  • Data: 2006-04-04 20:54:05
    Temat: Re: fotki zle zaparkowanych samochodow
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2006-04-04, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > Renata Gołębiowska [###R...@a...waw.pl.###] napisał:
    >> On 2006-04-04, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >>> poniżej fotka również. W prawej kolumnie drugie od góry zupełnie
    >>> niezrozumiałe. Miejsce na zaparkowanie dobre, jak każde inne.
    >> Jakie dobre? Przecież parkuje na miejscu przeznaczonym pod zieleń, a
    >> na dodatek tuż przy samym drzewie.
    >
    > Po pierwsze nie wiem z czego wnosisz, że to miejsce przeznaczone na
    > zieleń.

    Ze zdjęcia.

    >To znaczy nie wykluczam, że ono miało takie przeznaczenie.
    > Tyle, że jak wynika z fotki to raczej w praktyce tam zielonego nic nie
    > ma.

    Mocno bym się zdziwiła, gdyby przy regularnym jeżdżeniu samochodem po
    trawniku ostała się jeszcze jakaś zieleń.

    >Idąc tym tokiem rozumowania należało by karać wszystkich
    > jeżdżących drogami gruntowymi, bo przecież gdyby nie to, to tam by
    > trawa rosła.

    To drogi gruntowe są miejscami przeznaczonymi pod zieleń? Bo nazwa
    sugeruje co innego. Czy ty na tym zdjęciu widzisz drogę gruntową?

    > A co do drzewa? Na osiedlach jest wiele miejsc, gdzie stoi się przy
    > drzewie.

    Na osiedlach jest też wiele miejsc, gdzie można zarobić w czajnik.


    >Reasumując, to nie tyle chodzi mi o to, czy ten samochód jest
    > prawidłowo, czy nie zaparkowany, ile o to, że ze zdjęcia jednoznacznie
    > nie wynika, co też złego w tym spososbie zaparkowania widzi autor.

    Żeby jednoznacznie wynikało, co autor widział złego, to autor musiałby
    się sam wypowiedzieć.


    >> >Pewnie w chwili parkowania nie było innych wolnych miejsc.
    >> Sytuacja zmuszała? :>
    >
    >
    > Teoretycznie? Może właśnie tracił przytomność przy ataku serca i
    > zostawil na pierwszym wolnym miejscu? Albo zobaczył budrysa
    > napadającego na staruszkę w celu rabunkowym, więc samochód porzucił w
    > pierwszym wolnym miejscu i pobiegł? Albo mu się na tej dróżce powyżej
    > samochód zepsuł, więc go zepchnął, by nie przeszkadzał.

    No przecież mówię, że sytuacja zmuszała. :>

    To która sytuacja wydaje ci się najbardziej prawdopodobna?

    Renata

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1