eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofilmowa fikcjaRe: filmowa fikcja
  • Data: 2011-07-15 08:04:37
    Temat: Re: filmowa fikcja
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-07-15 09:28, dk666 pisze:
    > Z czystej ciekawości.
    > (Dotyczy "Ustawy o Policji")
    >
    > Wyobraźcie sobie zwykły przykład filmowy o ile takowy w ogóle był. Jest
    > sobie jakiś pan X, który jest "policyjnym informatorem" (osobowe źródło
    > informacji) i ma, chcąc czy też nie chcąc, takich a nie innych znajomych
    > i przebywa w takim a nie innym towarzystwie, a niektórym niekiedy nawet
    > pomaga wyjść na prostą doradzając postawy bardziej prospołeczne więc w
    > złym świetle ukazuje te, które mają na celu zrealizowanie "potrzeb
    > chwili" (celowo nie wtajemniczam) z konsekwencjami na całe życie.
    > Postępuje zatem według wytycznych albo sam znajdzie jakiś temat i go
    > drąży. Zajmuje się też wszystkim co jest związane z pracą takiego
    > człowieka patrząc stereotypowo a więc zbiera informacje (czyt.
    > materiał), które pozwolą policji bądź też prokuraturze, działać. Co
    > więcej. Od początku działał z czystej idei i wierzył w to co robi, czyli
    > innymi słowy "pozytywny bohater" bliżej nie określonego filmu i bliżej
    > nie określonej produkcji.
    >
    > Teraz pytanie: Czy taka osoba ma szanse wstąpienia do policji a jeśli
    > nie to dlaczego? Załóżmy, że spełnia ustalone normy kandydatów do służby.

    Pytanie w stylu "czy szpieg może być honorowym obywatelem". Niby
    wykonywał dobrą robotę, ale nie są to czynności, które można oficjalnie
    pochwalać, bo generalnie szpiegostwo jest moralnie naganne.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1