eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofaul na boisku › Re: faul na boisku
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
    s.nask.org.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Kapsel <k...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: faul na boisku
    Date: Mon, 26 Oct 2009 10:55:06 +0100
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 38
    Message-ID: <14vdt4an37tb$.dlg@kapselek.net>
    References: <2...@m...googlegroups.com>
    NNTP-Posting-Host: ebf50.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1256550907 29766 83.14.135.50 (26 Oct 2009 09:55:07 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 26 Oct 2009 09:55:07 +0000 (UTC)
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:613016
    [ ukryj nagłówki ]

    Mon, 26 Oct 2009 02:44:32 -0700 (PDT), Anita Kowal napisał(a):

    > dzieciak wrócił ze szkoły z płaczem że został sfaulowany na boisku,
    > nie rzecz w tym żeby cos mu sie stało, ale i on i kolega mówią że to
    > był faul umyslny został podcięty biegnąc do bramki,
    > czy mozna za to pozwać do sądu? za dziecko odpowiada rodzic, a to już
    > ne pierwszy raz jak dokucza mu jeden chłopak z klasy, czy można
    > wytoczyć postępowanie i jakie?

    Ja lekko OT, bo grupa prawnicza, ale nie mogę się powstrzymać...

    Bo też byłem młody, różne rzeczy się działy w szkole, niektóre daleko
    wykraczały poza granice zdrowych zasad współżycia społecznego.
    Zaliczyłem przypadki ataków ze strony kumpli z klasy i raz nawet
    nauczyciela. Ale zamiast się zabierać z tym do sądu, udało się w obu
    przypadkach rozwiązać problem - rozmową z nauczycielem i raz z dyrektorem.

    Jeśli więc dziecko nie odniosło jakiegoś trwałego uszczerbku na zdrowiu, a
    obawiasz się o nie, może lepiej wybrać się do szkoły na rozmowę z
    wychowawcą, niż zaraz biec do sądu?

    Myślę że złożenie pozwu zakończy się niechybnie przymusową zmianą szkoły,
    bo dziecko w obecnej nie wytrzyma, a to będzie dla niego pewnie dużo
    trudniejsze niż obecny problem. Dzieci takie są, że robią głupie rzeczy,
    dorośli są zaś po to, żeby reagować, karcić i edukować, a nie biegać od
    razu po sądach.

    Inna sprawa gdyby - dajmy się chłopaki zaczaili na dziecko z bejsbolem za
    rogiem i go zwyczajnie pobili - ale opisywany przypadek wygląda na
    codzienne szkolne "przepychanki". Nie żebym pochwalał, ale sugeruję
    przemyśleć czy na pewno warto kombinować od razu z sądami.



    --
    Kapsel
    http://kapselek.net
    kapsel(malpka)op.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1