eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: elektrownie atomowe be, ale skladowanie odpadow radioaktywnych cacy? /cytat/
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2013-03-25 15:54:34
    Temat: Re: elektrownie atomowe be, ale skladowanie odpadow radioaktywnych cacy? /cytat/
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "hiki wiosna wiosna mori" <h...@a...pl> napisał w
    wiadomości news:kio4bm$bfj$1@node2.news.atman.pl...
    > On 24.03.2013 22:16, Robert Tomasik wrote:
    >> Może nie był w godzinach pracy po prostu :-)
    >
    >> Skad wiadomo, ze miał dyżur?
    >
    > Mam propozycje - przeczytaj najpierw to co linkowalem :)
    > http://www.ostrow24.tv/news/7072-policyjna-latajaca-
    kpina-nad-ostrowem.html

    Przeczytałem kolejny raz i nadal nie wiem, skad niby było wiadomo?

    >>> PRzeciez dziennikarz dzwonil. To tu to tam.
    >> No włąśnie jakby był dobrym dziennikarzem, to by wiedział, czemu się nie
    >> mógł dodzwonić. Normalnie dziennikarze się dodzwaniają zawsze, bo wiedzą
    >> gdzie. I dla ułatwienia, to nie do rzecznika, boen jest 8 godzin w dni
    >> powszednie. t
    > jak przeczytasz to co jest pod linkiem, w CALOSCI!!! to mozemy dalej
    > dyskutowac :]

    Przeczytałem i świadczy to jedynie o tym, ze autor tekstu jest
    dziennikarzem niedouczonym. W dodatku zaden z kolegów nie chciał mu
    powiedzieć, jak sie to robi. Bo jak juz napsiałem nie ma co wydzwaniać poza
    godzinami po rzecznikach prasowych, bo oni nie mogą 24 godz/dobę pracować i
    nie zawsze są dostępn z przyczyn oczywistych.
    >
    >>> taaak jak na przykladzie "dodzwoniles sie, ale sorry jest po 16-tej
    >>> wiec dzown na znany ci numer komorkowy...." ;)
    >> Nie na zaden "znany ci". To zmyłka dla bejdokjów, co udają dziennikarzy
    >> :-)
    > Znaczy nie wiadomo gdzie dzwonic - bo komunikat nie podaje, gdzie.

    Dziennikarze wiedzą. Ten nie wiedział. Wniosek sam sobie dopracuj.
    >
    >>> Rany. Rzecznik mial dyzur bycia rzecznikiem!!!!!!!!!!
    >>> To nie bylo "po godzinach".
    >> Skąd wiesz, w jakich godzinach pracował?
    > przeczytaj, prosze...

    Co mam przeczytać? Tam gdzies jest grafik rzecznika?
    >
    >>>> Bo na tym jest olbrzymia kasa po prostu.
    >>> A na wlasnym pradzie nie ma?
    >> Musisz napisać jaśniej, co miałeś na myśli
    > Wlasna elektrownie robiaca prad i ja sprzedajaca.



  • 12. Data: 2013-03-25 18:31:37
    Temat: Re: elektrownie atomowe be, ale skladowanie odpadow radioaktywnych cacy? /cytat/
    Od: hiki wiosna wiosna mori <h...@a...pl>

    On 25.03.2013 15:54, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "hiki wiosna wiosna mori" <h...@a...pl> napisał w
    > wiadomości news:kio4bm$bfj$1@node2.news.atman.pl...
    >> On 24.03.2013 22:16, Robert Tomasik wrote:
    >>> Może nie był w godzinach pracy po prostu :-)
    >>
    >>> Skad wiadomo, ze miał dyżur?
    >>
    >> Mam propozycje - przeczytaj najpierw to co linkowalem :)
    >> http://www.ostrow24.tv/news/7072-policyjna-latajaca-
    kpina-nad-ostrowem.html
    >>
    >
    > Przeczytałem kolejny raz i nadal nie wiem, skad niby było wiadomo?

    Cytuje: "*Wiedząc*, że dzisiaj dyżur ma oficer prasowy ostrowskiej
    policji - Krzysztof Kula, od razu skierowałem się do Komendy
    Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, bo uzyskanie informacji od pana Kuli
    graniczy z cudem."

    I teraz ostroznie - zebys nie zarzucil klamstwa dziennikarzowi ;) Bo
    widac skads wiedzial. Moze jest wlasnie jednymz tych co wiedzą.




    >> jak przeczytasz to co jest pod linkiem, w CALOSCI!!! to mozemy dalej
    >> dyskutowac :]
    >
    > Przeczytałem i świadczy to jedynie o tym, ze autor tekstu jest
    > dziennikarzem niedouczonym.

    Nie, nie swiadczy. To jedynie Twoje uwazanie.

    > W dodatku zaden z kolegów nie chciał mu
    > powiedzieć, jak sie to robi. Bo jak juz napsiałem nie ma co wydzwaniać
    > poza godzinami po rzecznikach prasowych, bo oni nie mogą 24 godz/dobę
    > pracować i nie zawsze są dostępn z przyczyn oczywistych.

    Ci co nie sa to nie sa. W teksscie jest przyklad innej pani rzecznik,
    ktora nie byla na zluzbie a jednak mozna sie bylo do niej dodzwonic.

    JAk ktos nie chce odbierac telefonow od irytujacych ziennikarzy to moze
    niech zrezygnuje z bycia rzecznikiem.

    Po to jest rzecznik, zeby dyzurny na 112 aka 997 nie stawal przed
    dylematem czy moze mowic o tym czy nie moze. Po prostu od tego jest
    rzecznik.

    JA wiem, ze to ciezka kromka chleba, no ale j.w. - nie chce sie gadac z
    dziennikarzami - no to sie rezygnuje z funkcji rzecznika.

    >> Znaczy nie wiadomo gdzie dzwonic - bo komunikat nie podaje, gdzie.
    > .
    > Dziennikarze wiedzą. Ten nie wiedział. Wniosek sam sobie dopracuj.

    Widze tez druga strone medalu. Rzecznicy policji jak tylko moga to
    unikaja dziennikarzy.

    >> przeczytaj, prosze...
    >
    > Co mam przeczytać? Tam gdzies jest grafik rzecznika?

    Nie. Ale z kontektu wynika.

    *Wiedzac*... No ale moze go ktos wprowadzil w blad. Ale kto? No chyba
    ktoś z Polisji, skoro podal nieprawdziwe godziny dyzuru rzecznika.





    --

    POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

    UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
    dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

    http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
    zen.aspx



  • 13. Data: 2013-03-25 18:45:53
    Temat: Re: elektrownie atomowe be, ale skladowanie odpadow radioaktywnych cacy? /cytat/
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "hiki wiosna wiosna mori" <h...@a...pl> napisał w
    wiadomości news:kiq1lq$7hg$1@node2.news.atman.pl...

    > Cytuje: "*Wiedząc*, że dzisiaj dyżur ma oficer prasowy ostrowskiej
    > policji - Krzysztof Kula, od razu skierowałem się do Komendy Wojewódzkiej
    > Policji w Poznaniu, bo uzyskanie informacji od pana Kuli graniczy z
    > cudem."
    >
    > I teraz ostroznie - zebys nie zarzucil klamstwa dziennikarzowi ;) Bo
    > widac skads wiedzial. Moze jest wlasnie jednymz tych co wiedzą.
    >
    Ciekawe skad nby to wiedział :-)

    >> W dodatku zaden z kolegów nie chciał mu
    >> powiedzieć, jak sie to robi. Bo jak juz napsiałem nie ma co wydzwaniać
    >> poza godzinami po rzecznikach prasowych, bo oni nie mogą 24 godz/dobę
    >> pracować i nie zawsze są dostępn z przyczyn oczywistych.
    > Ci co nie sa to nie sa. W teksscie jest przyklad innej pani rzecznik,
    > ktora nie byla na zluzbie a jednak mozna sie bylo do niej dodzwonic.

    No bo odebrałą telefon - co ni znaczy, że każdy musi i tyle.
    >
    > JAk ktos nie chce odbierac telefonow od irytujacych ziennikarzy to moze
    > niech zrezygnuje z bycia rzecznikiem.

    Czemu miałby to robić?
    >
    > Po to jest rzecznik, zeby dyzurny na 112 aka 997 nie stawal przed
    > dylematem czy moze mowic o tym czy nie moze. Po prostu od tego jest
    > rzecznik.

    Ale rzecznik ma też swoje godziny pracy.

    >> Dziennikarze wiedzą. Ten nie wiedział. Wniosek sam sobie dopracuj.
    > Widze tez druga strone medalu. Rzecznicy policji jak tylko moga to
    > unikaja dziennikarzy.

    Na podstawie tego jednego artykułu tak twierdzisz?
    >
    >>> przeczytaj, prosze...
    >> Co mam przeczytać? Tam gdzies jest grafik rzecznika?
    > Nie. Ale z kontektu wynika.
    >
    > *Wiedzac*... No ale moze go ktos wprowadzil w blad. Ale kto? No chyba
    > ktoś z Polisji, skoro podal nieprawdziwe godziny dyzuru rzecznika.

    No też się zastanawiam nad tym. :-)


  • 14. Data: 2013-03-25 19:43:30
    Temat: Re: elektrownie atomowe be, ale skladowanie odpadow radioaktywnych cacy? /cytat/
    Od: hiki wiosna wiosna mori <h...@a...pl>

    On 25.03.2013 18:45, Robert Tomasik wrote:

    >> Cytuje: "*Wiedząc*, że dzisiaj dyżur ma oficer prasowy ostrowskiej
    >> policji - Krzysztof Kula, od razu skierowałem się do Komendy
    >> Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, bo uzyskanie informacji od pana Kuli
    >> graniczy z cudem."
    >>
    >> I teraz ostroznie - zebys nie zarzucil klamstwa dziennikarzowi ;) Bo
    >> widac skads wiedzial. Moze jest wlasnie jednymz tych co wiedzą.
    >>
    > Ciekawe skad nby to wiedział :-)

    Skadś widać wiedział :-) Moze dzien wczesniej udalo mu sie dodzwonic ;)

    >> Ci co nie sa to nie sa. W teksscie jest przyklad innej pani rzecznik,
    >> ktora nie byla na zluzbie a jednak mozna sie bylo do niej dodzwonic.
    >
    > No bo odebrałą telefon - co ni znaczy, że każdy musi i tyle.

    Racja. Ale bardziej musi ten co jest na dyżurze niż ten co ma wolne, nie
    zgdodzisz sie? :)

    Wiec zalozenie jest takie (byc moze bledne, ale jakie by nie bylo - jest):

    Rzecznik mial dyzur i mial byc pod telefonem.

    Nie dalo sie skontaktowac z rzecznikiem.

    I pisalem - rzecznik moze i ma jakies usprawiedliwienie - twarde ;)
    (czyli nie - nie chcialo mi sie gadac z prasa). Ale jak ma to OK, niech
    sie jako rzecznik wypowie, dlaczego jako rzecznik nie mogl gadac z
    mediami gdy mial dyzur. W koncu rzecznik jest od gadania ;) Niech gada,
    czemu nie gada ;)

    >> JAk ktos nie chce odbierac telefonow od irytujacych ziennikarzy to
    >> moze niech zrezygnuje z bycia rzecznikiem.
    >
    > Czemu miałby to robić?

    Rezygnowac z bycia rzecznikiem? Bo widac mu to nie odpowiada... To po co
    ma sie meczyc?

    >> Po to jest rzecznik, zeby dyzurny na 112 aka 997 nie stawal przed
    >> dylematem czy moze mowic o tym czy nie moze. Po prostu od tego jest
    >> rzecznik.
    >
    > Ale rzecznik ma też swoje godziny pracy.

    Ale ja rozumiem, ze jak ma dyzur, to jest na dyzurze wlasnie.

    Dyzur moze miec od 22 do 6 prawda? Wtedy sa to jego godziny pracy.

    >>> Dziennikarze wiedzą. Ten nie wiedział. Wniosek sam sobie dopracuj.
    >> Widze tez druga strone medalu. Rzecznicy policji jak tylko moga to
    >> unikaja dziennikarzy.
    >
    > Na podstawie tego jednego artykułu tak twierdzisz?

    Tak, wolno mi (tak jak tobie - ze dziennikarz jest nieuk)

    >> *Wiedzac*... No ale moze go ktos wprowadzil w blad. Ale kto? No chyba
    >> ktoś z Polisji, skoro podal nieprawdziwe godziny dyzuru rzecznika.
    >
    > No też się zastanawiam nad tym. :-)

    NAjwiecej wiec wyjasnilaby wypowiedz rzecznika. Ale ten chyba nie chce
    gadac, albo uwaza, ze nie musi sie tlumaczyc...

    No ale jak tak, to wnosze o sprawdzenie, czy wywiazal sie z obowiazkow i
    czy nie wzial kasy za dyzur olewajac swoje obowiazki...



    --

    POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

    UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
    dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

    http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
    zen.aspx



  • 15. Data: 2013-03-25 20:21:09
    Temat: Re: elektrownie atomowe be, ale skladowanie odpadow radioaktywnych cacy? /cytat/
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "hiki wiosna wiosna mori" <h...@a...pl> napisał w
    wiadomości news:kiq5sg$gkc$1@node1.news.atman.pl...

    >>> Cytuje: "*Wiedząc*, że dzisiaj dyżur ma oficer prasowy ostrowskiej
    >>> policji - Krzysztof Kula, od razu skierowałem się do Komendy
    >>> Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, bo uzyskanie informacji od pana Kuli
    >>> graniczy z cudem.
    >>> I teraz ostroznie - zebys nie zarzucil klamstwa dziennikarzowi ;) Bo
    >>> widac skads wiedzial. Moze jest wlasnie jednymz tych co wiedzą.
    >> Ciekawe skad nby to wiedział :-)
    > Skadś widać wiedział :-) Moze dzien wczesniej udalo mu sie dodzwonic ;)

    Nie ma czegoś takiego i dlatego się śmieję z tego. Rzecznik pracuje dla
    Komendanta, a nie dziennikarzy.
    >
    >>> Ci co nie sa to nie sa. W teksscie jest przyklad innej pani rzecznik,
    >>> ktora nie byla na zluzbie a jednak mozna sie bylo do niej dodzwonic.
    >> No bo odebrałą telefon - co ni znaczy, że każdy musi i tyle.
    >
    > Racja. Ale bardziej musi ten co jest na dyżurze niż ten co ma wolne, nie
    > zgdodzisz sie? :)

    Pewnie, że się zgodzę. Tylko to nic do sprawy nie wnosi.
    >
    > Wiec zalozenie jest takie (byc moze bledne, ale jakie by nie bylo -
    > jest):
    >
    > Rzecznik mial dyzur i mial byc pod telefonem.
    >
    > Nie dalo sie skontaktowac z rzecznikiem.
    >
    > I pisalem - rzecznik moze i ma jakies usprawiedliwienie - twarde ;)
    > (czyli nie - nie chcialo mi sie gadac z prasa). Ale jak ma to OK, niech
    > sie jako rzecznik wypowie, dlaczego jako rzecznik nie mogl gadac z
    > mediami gdy mial dyzur. W koncu rzecznik jest od gadania ;) Niech gada,
    > czemu nie gada ;)

    Rezcznik pracuje dla Policji, a nei dla dziennikarzy. Nie ma żadnego
    powodu, by był dostępny przez 24 godziny/dobę na każde zapytanie każdego
    dziennikarza. Już Ci napisałem, ze w praktyce działa to w ten sposób, że
    przeważnie rzecznicy odbierają każdy telefon od stale współpracujących z
    nimi dziennikarzy. Ale to nie jest wynik jakiegoś obowiązku, tylko
    współpracy.
    >
    >>> JAk ktos nie chce odbierac telefonow od irytujacych ziennikarzy to
    >>> moze niech zrezygnuje z bycia rzecznikiem.
    >> Czemu miałby to robić?
    > Rezygnowac z bycia rzecznikiem? Bo widac mu to nie odpowiada... To po co
    > ma sie meczyc?

    Czemu mu nie odpowiada? Jemu tak. Tylko ochłonijmy. On nie jest od
    odbierania przez 24 godziny na dobę telefonów.
    >
    >>> Po to jest rzecznik, zeby dyzurny na 112 aka 997 nie stawal przed
    >>> dylematem czy moze mowic o tym czy nie moze. Po prostu od tego jest
    >>> rzecznik.
    >> Ale rzecznik ma też swoje godziny pracy.
    > Ale ja rozumiem, ze jak ma dyzur, to jest na dyzurze wlasnie.

    Ale jeśli nawet jest to dyżur, to nie dla dziennikarzy, tylko dla Policji.
    >
    > Dyzur moze miec od 22 do 6 prawda? Wtedy sa to jego godziny pracy.

    Może, ale nadal nie znaczy to, że ma wszystkie telefony odbierać.
    >
    >>>> Dziennikarze wiedzą. Ten nie wiedział. Wniosek sam sobie dopracuj.
    >>> Widze tez druga strone medalu. Rzecznicy policji jak tylko moga to
    >>> unikaja dziennikarzy.
    >> Na podstawie tego jednego artykułu tak twierdzisz?
    > Tak, wolno mi (tak jak tobie - ze dziennikarz jest nieuk)

    Nie tyle nieuk, co po prostu niezorientowany i dramatyzujący, że nie mógł
    się nic dowiedzieć, a z artykułu wynika, że po prostu robiłto nieudolnie.
    >
    >>> *Wiedzac*... No ale moze go ktos wprowadzil w blad. Ale kto? No chyba
    >>> ktoś z Polisji, skoro podal nieprawdziwe godziny dyzuru rzecznika.
    >> No też się zastanawiam nad tym. :-)
    > NAjwiecej wiec wyjasnilaby wypowiedz rzecznika. Ale ten chyba nie chce
    > gadac, albo uwaza, ze nie musi sie tlumaczyc...
    >
    > No ale jak tak, to wnosze o sprawdzenie, czy wywiazal sie z obowiazkow i
    > czy nie wzial kasy za dyzur olewajac swoje obowiazki...

    No ale to już nie sprawa dziennikarzy tylko przełożonego tego rzecznika.


  • 16. Data: 2013-03-26 02:20:06
    Temat: Re: elektrownie atomowe be, ale skladowanie odpadow radioaktywnych cacy? /cytat/
    Od: hiki wiosna wiosna mori <h...@a...pl>

    On 25.03.2013 20:21, Robert Tomasik wrote:

    > No ale to już nie sprawa dziennikarzy tylko przełożonego tego rzecznika.

    Potraktuj to wszystko jak dziennikarska prowokacje.

    Cos sie dzieje, uczestniczy w tym policja. Obywatele sa conajmniej
    zaniepokojeni. Media probuja sie cokolwiek dowiedziec o akcji ze
    swmiglowcami i uzbrojona policja i....

    ....policja milczy....

    Nie chce takiej policji. Prosze pamietac, ze ich pensje ida z moich
    podatkow. A ja moge zaglosowac podatkami.



    --

    POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

    UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
    dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

    http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
    zen.aspx



  • 17. Data: 2013-03-26 09:15:19
    Temat: Re: elektrownie atomowe be, ale skladowanie odpadow radioaktywnych cacy? /cytat/
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 25 Mar 2013, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "hiki wiosna wiosna mori" <h...@a...pl> napisał
    >> Rzecznik mial dyzur i mial byc pod telefonem.
    >>
    >> Nie dalo sie skontaktowac z rzecznikiem.
    >>
    [...]
    > Rezcznik pracuje dla Policji, a nei dla dziennikarzy.

    Znaczy jak nie można uzyskać informacji to źle pracuje policja,
    a nie rzecznik? W sumie...

    > Nie ma żadnego powodu,
    > by był dostępny przez 24 godziny/dobę

    To chyba zostało zaakceptowane - rzecznik ma jakieś godziny
    dyżurów i już, OK.

    >[...] w praktyce działa to w ten sposób, że
    > przeważnie rzecznicy odbierają każdy telefon od stale współpracujących z nimi
    > dziennikarzy. Ale to nie jest wynik jakiegoś obowiązku, tylko współpracy.
    [...]
    >> Ale ja rozumiem, ze jak ma dyzur, to jest na dyzurze wlasnie.
    >
    > Ale jeśli nawet jest to dyżur, to nie dla dziennikarzy, tylko dla Policji.
    [...]
    >> Dyzur moze miec od 22 do 6 prawda? Wtedy sa to jego godziny pracy.
    >
    > Może, ale nadal nie znaczy to, że ma wszystkie telefony odbierać.

    Czy to się wprost przekłada na tezę, iż rzecznikowi wolno dokonywać
    preselekcji, że jak dzwonią z gazet Y to odbiera, a jak z gazety X
    to nie odbiera "bo tak"?

    >> No ale jak tak, to wnosze o sprawdzenie, czy wywiazal sie z obowiazkow
    >> i czy nie wzial kasy za dyzur olewajac swoje obowiazki...
    >
    > No ale to już nie sprawa dziennikarzy tylko przełożonego tego rzecznika.

    Jak u góry - takie założenie prowadzi do wniosku, że głównym błędem
    awanturującego się było czepianie się rzecznika a nie policji jako
    całości ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 18. Data: 2013-03-27 00:28:03
    Temat: Re: elektrownie atomowe be, ale skladowanie odpadow radioaktywnych cacy? /cytat/
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1303260908030.4044@quad...

    >> Rezcznik pracuje dla Policji, a nei dla dziennikarzy.
    > Znaczy jak nie można uzyskać informacji to źle pracuje policja,
    > a nie rzecznik? W sumie...

    Albo dziennkarz nie pytał tam, gdzie powinien.

    >>> Dyzur moze miec od 22 do 6 prawda? Wtedy sa to jego godziny pracy.
    >> Może, ale nadal nie znaczy to, że ma wszystkie telefony odbierać.
    > Czy to się wprost przekłada na tezę, iż rzecznikowi wolno dokonywać
    > preselekcji, że jak dzwonią z gazet Y to odbiera, a jak z gazety X
    > to nie odbiera "bo tak"?

    Ta całą wymiana informacji przez telefon, to taki ułatwienie wypracowane w
    praktyce. Natomiast teoretycznie, to dziennikarze mają się zwracać do
    Policji pisemnie i taką informację otrzymują.
    >
    >>> No ale jak tak, to wnosze o sprawdzenie, czy wywiazal sie z obowiazkow
    >>> i czy nie wzial kasy za dyzur olewajac swoje obowiazki...
    >> No ale to już nie sprawa dziennikarzy tylko przełożonego tego rzecznika.
    > Jak u góry - takie założenie prowadzi do wniosku, że głównym błędem
    > awanturującego się było czepianie się rzecznika a nie policji jako
    > całości ;)

    O to mi właśnie chodzi. Co więcej opisał w artykule swoja nieudolność i
    niewiedzę, jak powinien się o informacje zwracać i z tego sobie dworuję.


  • 19. Data: 2013-03-27 01:06:10
    Temat: Re: elektrownie atomowe be, ale skladowanie odpadow radioaktywnych cacy? /cytat/
    Od: hiki wiosna pierdle jak zimmmno <h...@a...pl>

    On 27.03.2013 00:28, Robert Tomasik wrote:

    > Ta całą wymiana informacji przez telefon, to taki ułatwienie wypracowane
    > w praktyce. Natomiast teoretycznie, to dziennikarze mają się zwracać do
    > Policji pisemnie i taką informację otrzymują.panie,

    ROTFL :)

    i pewnie moga odpowiedziec w ustawowe 14 dni... albo 30 dni...

    "szanowna policjo, bo wlasnie dzieje sie jakas dziwna akcja, chcielismy
    uspokoic spolecznenstwo i dowiedziec sie..."

    4 weeks later

    "szanowny nei ma powodow do obaw, prosze jedynie poinformowac obywateli,
    zeby nie podchodzili do okien, na wypadek gdyby sytuacja wymknela sie
    spod kontroli policji (ta akcja miesiac temu)"


    > O to mi właśnie chodzi. Co więcej opisał w artykule swoja nieudolność i
    > niewiedzę, jak powinien się o informacje zwracać i z tego sobie dworuję.

    A policja wykazala sie "wdupiewasmamy, prosze o zwrocenie sie na pismie,
    bo i tak mozecie nam naskoczyc"

    nie ma to jak budowac sobie pozytwny PR w spoleczenstwie, ktore
    utrzymuje ta instytucje...

    pieprzone betonowe mózgi...





    --

    POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

    UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
    dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

    http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
    zen.aspx



  • 20. Data: 2013-03-27 19:38:12
    Temat: Re: elektrownie atomowe be, ale skladowanie odpadow radioaktywnych cacy? /cytat/
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 27 Mar 2013, Robert Tomasik wrote:

    > Ta całą wymiana informacji przez telefon, to taki ułatwienie wypracowane
    > w praktyce. Natomiast teoretycznie, to dziennikarze mają się zwracać do Policji
    > pisemnie i taką informację otrzymują.

    A widzisz.
    Takiego clou programu nie byłem świadom.
    Nie zmienia to problemu drugiego - czyli "jednakowości" dostępu dla
    dziennikarzy różnych mediów.
    Jeśli wynikała ona *jedynie* z błedu w postępowaniu, to nie mam
    dalszych pytań!

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1