Użytkownik as napisał:
> witam
> mam pytanie dotyczace dziury budzetowej..moze proste i głupie ale pewnie nie
> tylko ja nie znam na nie odpowiedzi..
> dlaczego nie mozna dodrukowawac banknotów w skarbie panstwa, kiedy
> braknie..(na podwyżki dla lekarzy,górników itd..)kto kontroluje i sprawdza
> emisję banknotów?
> czy ktos zna dokładną procedurę?:)

Tam gdzie rząd ma wpływ na druk pieniądza można wszystko, tyle, że
taki druk pieniądza - bez pokrycia w usługach, towarach itd. - to zwykłe
okradanie ludzi posługujących się nim.
Skutki takiego druku są opłakane - mniej lub bardziej galopująca inflacja.

Pieniądz to abstrakcyjna czy też raczej umowna wartość a jednocześnie
środek który można wymieniać na towary lub usługi.
Powinieneś więc czuć, że jego ilość na rynku powinna odpowiadać mniej
więcej temu co jest na tym rynku oferowane, jeśli tak nie jest dochodzi
do destrukcyjnych zjawisk - inflacji lub deflacji.
Jeżeli jego ilość jest większa niż ilość dostępnych towarów i usług to
oczywiste jest, że ludzie zostają z pieniędzmi w ręku, za które nie mają
co nabyć. Stają się więc skłonni zapłacić więcej niż wcześniej za te
same towary/usługi w wyniku czego "rosną" ceny, czyli pieniądz traci na
wartości i powstaje tzw. inflacja. Ludzie w takiej sytuacji nie chcą w
ogóle trzymać pieniądza, starają się go jak najszybciej pozbyć w efekcie
napędzając jeszcze bardziej skalę inflacji.
Gdy ilość pieniądza jest za mała na rynku to mamy do czynienia z
odwrotną sytuacją - deflacją, która notabene jest jeszcze bardziej
destrukcyjna niż inflacja gdyż bardzo negatywnie wpływa na popyt.
Przykład deflacyjnych rynków to np. sprzęt komputerowy, aparatów/kamer
cyfrowych itp. - im później ktoś się zdecyduje na zakup tym lepszy
sprzęt nabędzie za te same pieniądze lub ten sam sprzęt za dużo mniejsze.
Dlatego też obecni emitenci pieniądza starają się tak działać by
istniała stała, w miarę niewielka inflacja- mała wg dzisiejszych
standardów - ponieważ jeszcze dwa wieki temu ten poziom inflacji uważany
byłby za zbrodniczy :)
Tak na marginesie to druk fałszywych pieniędzy - czyli ewidentnie bez
pokrycia - jest traktowany przez kodeksy karne wszystkich krajów jako
zbrodnia z karami nie mniejszymi niż za morderstwo.

Mam nadzieję, że teraz rozumiesz, że choć fizycznie można wydrukować
dowolną ilość pieniądza, to jednak praktycznie robić tego nie można bo
niszczy się całą gospodarkę.

pozdrawiam
Arek

--

www.arnoldbuzdygan.com