eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo(dlugawe) prawo lokalowe + darowizna › Re: (dlugawe) prawo lokalowe + darowizna
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: (dlugawe) prawo lokalowe + darowizna
    Date: Wed, 31 May 2006 16:48:42 -0500
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 90
    Message-ID: <e5l2vs$3q4$1@inews.gazeta.pl>
    References: <e5jvnm$k4e$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: 24-107-13-123.dhcp.stls.mo.charter.com
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1149112124 3908 24.107.13.123 (31 May 2006 21:48:44 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 31 May 2006 21:48:44 +0000 (UTC)
    X-User: witek7205
    In-Reply-To: <e5jvnm$k4e$1@atlantis.news.tpi.pl>
    User-Agent: Thunderbird 1.5.0.2 (Windows/20060308)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:391224
    [ ukryj nagłówki ]

    fLiPeR wrote:
    > otoz :
    > jakies 10 lat temu gdy skonczylem 18 lat rodzice wykupili (za swoje
    > pieniadze) od spoldzielni mieszkanie (3 pokoje + kuchnia, lazienka, kibelek)
    > wykupili je, ale w tym mieszkaniu zameldowani byli dziadek i
    > babcia(wynajmowali je od spoldzielni)
    > wykupienie odbylo sie w taki sposob, ze dziadek dostal od nich pieniadze i
    > jakby w swoim imieniu je kupil

    [stop]

    a dziadek z babcią mieli rozdzielność majątkową?
    bo jak nie to formalnie to kupili to dziadek z babcią i dzidek z babcią
    podarowali to tobie. Każdy z nich po połowie, bo każdy z nich miał prawo
    do połowy.

    , a potem w formie darowizny przekazal je
    > mnie
    > ...czemu oni jako oni nie mogli tego kupic - nie wiem, byc moze byly
    > przepisy, ze tylko lokator moze je kupic / kupic za mniejsze
    > pieniadze..

    pewnie rodzice już mieli mieszkanie, a kiedyś dwóch nie można by ło
    mieć, więc padło nie ciebie.


    mniejsza o to
    > w kazdym razie od 10 lat JA jestem wlascicielem mieszkania

    Masz gdzieś akt notarialny to sprawdź dokładnie kto i co ci podarował.
    Zapewne babcia z dziadkiem do spółki darowali ci całość, ale lepiej sie
    upewnić, żeby się nie okazało, że dziadek ci podarował swoje pół, a
    drugie pół ciągle należy do babci (mało prawdopodobne).




    , i do niedawna
    > nie mieszkalem tam bo zyla babcia i dziadek
    > jakies 3 miesiace temu dziadek umarl, a babcia stwierdzila, zebym sie tam
    > wprowadzil z zona i z dzieckiem - do tego czasu wszystko bylo ok
    > niestety 3 miesiace minely (praktycznie nieustannych remontow) i sie
    > "odmyslila" - kaze nam sie wynosic z mojego wlasnego mieszkania (zona nie
    > jest tam zameldowana, ja i dziecko - tak)

    hmm, praktycznie to wy ją możecie wywalić z waszego mieszkania o ile w
    kacie notarialnym nie zostało to zastrzeżone, że nie.
    Sąd, wyrok, eksmisja, mieszkanie zastępcze. Wszystko na wasz koszt.



    > grozi, ze nam je odbierze, ze to byla darowizna, i twierdzi, ze ma takie
    > prawo
    za późno. Nic nie może.

    >
    > chwilowo sie wynieslismy (zostawiajac tam wszystko) bo jest nerwowa,
    > wrzeszczy i rzuca sie na nas z lapami
    > od 2 czy 3 wizyt nagrywamy wszystko co mowi na dyktafonie (w razie ew.
    > sprawy sadowej)

    i tak chyba narazie będzie najlepiej.
    babcia na początku bała się być sama, a potem przeraziła ją sytuacja
    tłoku w mieszkaniu i nie potrafiąc opanowac sytuacji zrobiła się taka
    jaka się zrobiła.
    Starych drzew się nie przsadza. Po prostu wtopiliście i niewiele więcej
    możecie zrobić (pomijając drastyczne rozwiązania).

    >
    > 1. pytanie jednak czy ma jakiekolwiek prawo do odebrania nam tego mieszkania
    > lub "swojej" polowy darowanej mnie?
    tylko w przypadku rażącej niewdzięczności (tu raczej przegra) i zdaje
    się do 10 lat od momentu darowizny.

    >
    > 2. inne pytanie - jak my mozemy ja stamtad wykurzyc i czy to sie w ogole da
    > (nie kupujac jej nowego w zamian tylko np do domu starcow)

    a jesteście pewnie, że nie będzicie mieli później babci na sumieniu.
    Babcię sprawa sądowa raczej wykończy skutecznie, więc się zastanówcie
    czy tego chcecie.


    >
    > 3. czy jest mozliwe w przypadku awantur dzwonic po policje / pogotowie zeby
    > ja w akatach furii z obawy na bezpieczenstwo nasze i dziecka jakos zabrali
    > do szpitala czy gdzies poki sie nie uspokoi?
    >
    j.w.
    starajcie się po prostu załagodzić sytuację, bo inaczej będzie tylko gorzej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1