eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczytanie tego co się podpisujeRe: czytanie tego co się podpisuje
  • Data: 2015-03-02 01:59:40
    Temat: Re: czytanie tego co się podpisuje
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik m m...@g...com ...

    > Mam pytanie do grupowiczów, czy wśród was, albo wśród waszych znajomych
    > jest ktoś kto czyta wszystkie umowy które zawiera?
    >
    > Bo mam takie hobby ekstremalne (i eksperymentalne), że od kilku miesięcy
    > czytam wszystko co podpisuję i akceptuję kliknięciem. No i już na
    > wstępie musiałem zrezygnować z czytania *przed* podpisaniem, bo to po
    > prostu paraliżowało wszystko. Ale sobie te umowy gdzieś gromadzę i w
    > wolnej chwili czytam.
    >
    > No i chyba czas zrezygnować z tego hobby, bo po prostu życie jest za
    > krótkie. Byle regulamin rp.pl (akceptacja konieczna żeby wysłać
    > komentarz tam) to jest 10 minut pobieżnego czytania, a to jest dość
    > prosty regulamin (nawiasem mówiąc zlepiony jakimś copypastem z czegoś
    > innego i jest mnóstwo odwołań do nieistniejących ustępów).
    >
    > Czy ci co w mediach się mądrzą że trzeba czytać to co się podpisuje,
    > stosują swoje mądrości? Czy też to ja jestem jakoś wolnoczytający i są
    > ludzie którzy dają radę?
    >
    Przeczytasz, znajdziesz cos co ci sie nie podoba, czego nei rozumeisz, lub
    jakas klauzule zakazana. I co dalej?
    Ja duzo czytam, ale na pewno nie wszystko.
    Pomijam juz ze w przypadku troche bardziej skomplikowanych umów,bez wiedzy
    prawniczej i tak sie nie zrozumie wszystkiego o konsekwencjach pewnych
    zapisów nawet nie wspominając.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1