> Następnym razem pomyśl, zanim zaczniesz wymachiwać rękami, bandyto.

Jestem ZAZENOWANY iloscia insynuacji jakie sie tu pojawily! A na koniec
jeszcze epitet skonczonego kretyna... Ludzie, opamietajcie sie!! Nie
znacie sprawy i jakim prawem ferujecie wyroki??? Wystarczyla prosta
odpowiedz, a nie wdawanie sie w dywagacje o nieczystych intencjach.
Specjalnie napisalem uproszczona wersje bezosobowa, zeby uniknac
rozwleklych, niepotrzebnych dyskusji.

Po pierwsze sprawa nie dotyczy mnie. Po drugie nie jest jednoznaczne kto
pierwszy uderzyl, sprowokowal itp. Moj kolega jest oskarzony, ale dla
swietego spokoju chce facetowi dac pare zlotych zeby ewentualnie sie nie
procesowac, tracic czas i nerwy. Po trzecie nie napisalem, ze chce
uzyskac adres poszkodowanego, tylko telefon, albo poprosic policje o
skontaktowanie to znaczy - tu info dla analfabetow funkcjonalnych -
posredniczenie w kontakcie, np za zgoda poszkodowanego!
I rzeczywiscie, pomimo opinii domoroslych prawnikow, jak sie okazalo
mozna sie skontaktowac z ofiara za posrednictwem policji, dowiedzialem
sie o tym na komendzie.

Pozdrawiam, zalecam umiar i czytanie ze zrozumieniem..