eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczy można tak zrobić gliny w konia? › Re: czy można tak zrobić gliny w konia?
  • Data: 2010-11-15 20:51:56
    Temat: Re: czy można tak zrobić gliny w konia?
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 2010-11-15 21:15, Użytkownik Robert Tomasik napisał:

    >>>>>>>> Wyważyć drzwi bez nakazu ? :-)
    >>>>>>>
    >>>>>>> A od kiedy nakaz daje prawo do wyważania drzwi? Decyzję od kilku
    >>>>>>> lat podejmuje policjant dowodzący akcją. Wczesniej jego
    >>>>>>> przełożony, ale póxniej wychodziły chocki, że nie zawsze do końca
    >>>>>>> znał sytuację.
    >>>>>>
    >>>>>> Ale baz nakazu rewizji czy zatrzymania nie widzę podstawy
    >>>>>> do wyważenia, ale jak rozumiem wedle dobrych komunistycznych
    >>>>>> wzorców jak uzna że warto to mu wolno. :-)
    >>>>>
    >>>>> Po raz ostatni napiszę - zgodnie z polskim prawem nakaz
    >>>>> przeszukania nie jest wymagany. Jesli jest, to jedynie zmienia sie
    >>>>> nieco procedura. Ale w sytuacjach nagłych spokojnei wystarcza
    >>>>> legitymacja służbowa.
    >>>>
    >>>> Czyli zgodnie z duchem ustaw pisanych jeszcze za komuny.
    >>>> A Pan Policjant to już nie policjant a "władza".
    >>>> Smutna ale prawdziwe.
    >> >
    >>> Kodeks Postępwoania Karnego pisano coś koło 1996 roku (wszedł w życie
    >>> w 1997 roku), a ten okres trudno nazwać okresem "komuny". Czy tak
    >>> trudno przeczytać pierwsze trzy linijki ustawy, zanim się coś napisze
    >>> na grupę - i to złośliwie, wiec prowokujac adwersarza do riposty?
    >>
    >> Jak adwersarz ma problemy ze zrozumieniem to na pewno
    >> będzie starał się ten fakt zademonstrować publicznie.
    >> I napisz może dlaczego uważasz że stwierdzenie "zgodnie z
    >> duchem ustaw pisanych jeszcze za komuny" zrozumiałeś jako
    >> "pisane za komuny" ?
    >>
    >> Jak rozumiem trafiłem z tym "duchem ustaw)i to bardzo celnie.
    >> :-)
    >
    > Mało celnie. We wszystkich systemach prawnych na całym świecie w różnych
    > formach jest ten sam zapis. Policja w sytuacji bezpośredniego pościgu za
    > domniemanym sprawcą przestępstwa nie moze zatrzymywać sie przed każdymi
    > drzwiami i godzinami czekać na decyzję sądu czy prokuratora. Nie moze,
    > bo to nie funkcjonalne. W tym wypadku zatem mamy do czynienia z tzw.
    > zgodą następczą, czyli odpowiedni organ bada zasadność działania organu
    > ścigania post factum.

    Bardzo celnie, nie rozmawiamy o bezpośrednim pościgu za
    sprawcą przestępstwa tylko o rowerzyście który nie jest/był
    ścigany. A może policja w czasie wtargnięcia do domu/posesji
    nie rozróżnia przestępstwa od wykroczenia ?


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1