> czyli zadaja prowizji od transakcji do ktorej nie doszlo? Zwykle
wyludzenie,
> ja bym nie odpuscil w takim przypadku.
>
> P.
>
oczywiście, ja nie wiem nawet z ilu oni transakcji mi naliczyli taką
prowizję !
ale chodzi o święty spokój, nie będę przecież zakładać allegro sprawy,płacić
oraz czekać to są krętacze i myślę, że zrobiliby sobie jakąs podkładkę,
ale żeby przekazać moje dane personalne firmie windykacyjnej? grożąc, że ona
to wyegzekwuje ode mnie dług sądownie?
oni mają jakiejkolwiek ze mną umowy ! to raz
dwa - niw wyrażałam pisemnej zgody napodawanie moich danych - to narusza
ustawę o ochronie danych osobowych
i do tego jak najlepiej zareagować, żeby nie trwało do lata, abvy firma
zdała sobie sprawę, że nie ma niestety podstawy prawnej !
oni potrafią zastraszać to raz, kupiłam mieszkanie po starszej Pani,potem
jej rodzina zanim sprzedała mi mieszkanie jeszcze około roku wynajmowała
mieszkanie i co się okazało firma windykacyjna przysyłała zawalając moją
skrzynkę pismami do tej Pani, o długu za netię - dopiero jak odpisałam im,
że ta kobieta niezyje i siępo prostu ośmieszają dali spokój, ale to co się
naczytałam byłam przerażona, wielkimi literami DŁUG IMIE I NAZWISKO oraz
groźby jakie to nie będą koszty jak nie zpłaci długu !



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/