Użytkownik "agata" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d7uvte$sra$1@inews.gazeta.pl...

To, czy Allegro będzie samo dochodzić roszczeń, czy za pośrednictwem
jakiejkolwiek firmy windykacyjnej nie ma większego znaczenia. Istotnym
jest, czy jesteś im coś winna, czy nie. Bo firma windykacyjna tak
naprawdę nie może nic więcej zrobić, niż wierzyciel.

To, czy podpisywałaś z nimi umowę, czy nie ma w sumie drugorzędne
znaczenie. Ważnym jest, czy potrafią dowieść, ze korzystałaś z ich
usług. Możesz oczywiście stać na stanowisku, że nie, a oni będą musieli
dowieść swoich praw. Ale z tego co piszesz chodzi i sporą kwotę i
podejrzewam, że nie zostawią tego samemu sobie. Kilka możliwości
ustalenia istnieje. Choćby na podstawie dokonanych z Twojego konta
transakcji, bo przecież ktoś Ci tam płacił i pewnie tego gołębiem
pocztowym nie wysyłał, tylko wpłacał na jakieś konto, albo wysyłał na
jakiś tam adres.

Co do samego przekazywania danych osobowych, to co prawda GIODO próbuje
forsować pogląd, jakoby było to zakazane, ale wyrok w tej sprawie się z
tego co wiem nie uprawomocnił. Tak więc chwilowo nie ma przeciwwskazań
do takich praktyk.