Przemyslaw Rokicki <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com> wrote:
>
> *) prosze Cie, 15 zl. gra, 20 szt.

0.75 PLN/szt. No i co z tego? Może być na GNU GPL, albo public domain,
albo setki innych przypadków.

> [takich aukcji jest sporo], Czyli bylo to "przymkniecie oka", czyt.
> zwykle pasertwto.

Allegro nie jest pośrednikiem w przeprowadzaniu transakcji. Jest tylko
punktem informacyjnym co kto ma. Transakcja zachodzi bezpośrednio
między kupującym a sprzedającym. Allegro nie może być paserem, choćby
nie wiem jak nielegalny był przedmiot, z tego prostego powodu że nie
obraca danym przedmiotem. Allegro mogłoby być paserem kdyby
sprzedający wysyłali swoje przedmioty do siedziby Allegro, i ono
rozsyłało je do kupujących.

A tak jak jest, to Allegro ma najwyżej obowiązek zawiadomić organy
ścigania o zamiarze popełnienia przestępstwa, podając na policji adres
sprzedającego, i policja może wysłać tam funkcjonariusza z nakazem
przeszukania aby sprawdził czy wszystko jest OK. Ale to tylko w bardzo
uzasadnionych przypadkach. Samo 0.75 PLN/szt takim nie jest. Na
początek podwinno się spytać sprzedającego mailem na jakiej licencji
jest program. Jeśli sprzedający nie będzie się umiał wytłymaczyć, a
program jest w ogóle znany poza tą auckją, należy się zwrócić z
zapytaniem do jego wydawcy czy istnieje taka możliwość iż ktoś
rozprowadza ten program na takich zasadach.

Natomiast usuwanie aukcji nie ma tu nic do rzeczy, jeżeli w wyniku
powyższej procedury wyjdzie iż rzeczywiście jest to naruszenie prawa
autorskiego, to Allegro powinno oczywiście aukcję usunąć, ale nie z
powodu prawa, tylko jako zaoszczędzenie czasu swoim użytkownikom. Bo
koniec końców to obowiązkiem kupującego a nie Allegro jest sprawdzić
czy dany produkt nie ma wad prawnych.

--
Miernik ________________________ xmpp:m...@a...info
___________________/__ tel: +48888299997 __/ mailto:m...@c...pl
http://www.miernik.ctnet.pl/ GPG:0xABC292D1