eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawochrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne › Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
  • Data: 2007-07-09 06:45:10
    Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
    Od: "szerszen" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:f6lns8$ie1$1@news.onet.pl...

    > Ale mnie interesuje. Podawałem go jako przykład.

    ale ten przyklad nie dotyczy mnie, proste

    > A gdzie to napisałem.... Ja nie leżę... Ale od nieleżenia krzyżem w
    > kościele
    > do pozywania babci własnego dziecka za praktyki chrześcijańskie jest
    > chyba
    > jednak kilka stanów pośrednich.

    przedewszystkim interesuje mnie zrobienie ewentualnego "kuku" ksiedzu
    ktory sie tego by dopuscil, o opiekuna pytalem tak dla wiedzy, bo z
    rodzina zony, wlaczyc w ten sposob nie zamierzam

    > W każdym razie: Czy wierzysz że chrzest dziecku zaszkodzi?

    tak, moze zaszkodzic i nie chodzi tu o wiare tylko o fakty

    > Jeśli nie, to dla
    > dobra dziecka je ochrzcij. Jeśli Ty masz rację i Boga nie ma, to mu nie
    > zaszkodzi.

    takie gadki sa dobre dla filozofow i przedszkolakow

    > Tak? A jak ma wielbić Boga, skoro go nie pozna?

    pozna, kazda strrone medalu, i samo osadzi co dalej z tym pocznie

    > Nie ma wyboru.

    bedzie mialo wybor, a przedewszystim do niczego nie bedzie zmuszane na
    sile


    > Ty wybrałeś już dla niego religię. Inną niż babcia. I tu jest
    > zgrzyt.

    nadal nic nie pojmujesz

    > No i? Czy chrzest temu przeszkadza?

    tak

    > Inna sprawa że poza chrześcijaństwem
    > niewiele masz do wyboru. Islam, ale to Bóg ten sam w zasadzie i buddyzm.
    > Pewnie coś się jeszcze znajdzie, ale w warunkach europejskich chyba to.

    bedzie sie chcialo zainteresowac, to nawet swiatowida wykopie, pozatym
    religie monoteistyczne sa dosc nudne, moze cofnie sie do starozytnej
    grecji, tam bylo zdecydowanie lepiej i blizej ludzi ;)

    > Może właśnie dlatego, że szemrana...

    znaczy ze normalniejsza i bardziej tolerancyjna?

    > No i nie chodzi o to, że inni go wytkną, ale że samo się poczuje inne.

    o to juz bym sie nie martwil, od tego ma rodzicow, aby wlasna wartosc w
    nim odpowiednio ugruntowali

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1