Nie powinno byc zadnych problemow ze zwrotem doplaty do biletu,
czyli oplaty specjalnej /tak jak to trafnie zostalo zauwazone nie jest to
kara tylko bilet o podwyzszonej wartosci/. Konduktor nie ma uprawnien aby
nas w jakikolwiek sposob karac tym bardziej finansowo. Ma natomiast
uprawnienia do wystawiania biletow i ten zapis jest wykorzystywany w
przypadku jazdy na gape. Gapowicz otrzymuje bilet po specjalnej, okazyjnej,
nieco wyzszej cenie. W tym przypadku zostanie pobrana oplata manipulacyjna,
ktora moim zdaniem nie powinna wyniesc wiecej niz 10% - tak jest np. ZTM w
Wawie i na PKP przy oddawaniu biletow niewykorzystanych. PKP zwraca tez
roznice ceny biletu I klasy i II klasy w przypadku jazdy bez miejsca
siedzacego /w przypadku gdy sa wszystkie zajete/ przy wykupionym bilecie w
przedzialach I klasy.
Pawel Jankowski

Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.21.0204142320490.11340-100000@irys.s
tanpol.com.pl...
> On Sun, 14 Apr 2002, wcale_nie wrote:
> [...]
> >+ byla wazna do 31.03. a zlapano mnie 11.04. z biletem ulgowym -
kontroler
> >+ wypisal kwit z wezwaniem do uregulowania platnosci (ok. 100 PLN) gdzie
za
> >+ bilet ulgowy zaplacilem ok 5 PLN . Napisalem odwolanie, zalatwilem
> >+ pieczatke, zrobilem ksero i wyslalem do trzesacych tym interesem, Jak
> >+ myslicie czy jest szansa na umorzenie kary? Wszak znizka mi sie
nalezala, a
> >+ brak pieczatki to przeoczenie.
>
> Przejrzyj DOKŁADNIE regulamin PKP.
> Taki np. KZK-GOP przewiduje w takim wypadku (brak biletu okresowego,
> brak dokumentu) zwrot opłaty specjalnej (to się NIE MOŻE nazywać
> 'kara' :)) minus koszty manipulacyjne - za darmo nie jest, ale znacznie
> taniej :)
>
> Pozdrowienia, Gotfryd
>
>