eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobezwzględne prawo? › Re: bezwzględne prawo?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.icpnet.pl!not-for-mail
    From: "Leszek" <l...@p...fm>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: bezwzględne prawo?
    Date: Thu, 20 Jun 2002 22:39:21 +0200
    Organization: Internet Cable Provider News Server
    Lines: 42
    Message-ID: <aetehp$kan$1@topaz.icpnet.pl>
    References: <aeqrgl$9hc$1@news.tpi.pl> <aertks$bti$1@news.onet.pl>
    <aet4u3$d9g$1@news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: c4-71.icpnet.pl
    X-Trace: topaz.icpnet.pl 1024605561 20823 62.21.4.71 (20 Jun 2002 20:39:21 GMT)
    X-Complaints-To: n...@t...icpnet.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 20 Jun 2002 20:39:21 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:97757
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "JarekT" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:aet4u3

    > No to ja opowiem swoją historyjkę.
    > Była śnieżna zima 1995/96, wracałem autem do domu (naprawdę trzeźwy, za co
    > wszystkich serdecznie przepraszam :))) i jechałem dośyć szybko - warunki
    > były jednak takie, że na pewno nie przekroczyłem 60-tki - śnieg i lód, bo
    > zima podstępnie zaskoczyła drogowców w mieście Wrocław.
    > Dojechałem na parking pod domem, wysiadłem, zamknąłem samochód i zacząłem
    > kierować się do bramy. W tym momencie do miejsca gdzie zaparkowałem
    dojechał
    > radiowóz, wyskoczył chłopek w mundurku i do mnie o dokumenty. No to mu
    dałem
    > DR i DO. A on, że jeszcze prawko.
    > Ja mu na to - a z jakiej racji, przecież nie jadę. No to on, że jechali za
    > mną, tylko (UWAGA) nie mogli mnie dogonić!!!
    > Złożyłem im (bo drugi tym czasem wylazł z RW) wyrazy ubolewania, że tak
    > kiepsko jeżdżą i odmówiłem stanowczo okazania prawa jazdy, gdyż taki
    > dokument muszą posiadać prowadzący pojazd, a nie udający się z parkingu do
    > domu. Po słownych paru przepychankach powiedziałem im, żeby spadali, oni
    > mnie, że sprawa do kolegium, zabrałem swoje papiery i poszedłem do chaty.
    > Nic oczywiście nie było.
    > No i konkluzja. Możesz siedzieć sobie w aucie naje***ny jak szpadel,
    kluczyk
    > w stacyjce a silnik pracuje - jeśli nie jedziesz (prowadzisz) to nie
    musisz
    > mendom dawać PJ. W końcu można silnik regulować po pijaku. A jak dałeś, to
    > sam jesteś sobie winien. Jest jeszcze kwestia drogi publicznej (po własnym
    > terenie to sobie jeździj nawalony jak nosorożec - tam cię nikt nie
    > skontroluje), ale to już inna para kaloszy
    > Nie wiem dokładnie jak ujmują kwestę prowadzenia przepisy ustawy Prawo o
    > ruchu drogowym - opisałem tylko rzeczywistą sytuację z własnego życia.
    >


    Trafiłeś na mało doświadczonych policjantów.Jeśli widzieli że jechałeś to
    mieli prawo żądać okazania prawa jazdy.Kolegium na pewno byłoby tego samego
    zdania.Krótko mówiąc miałes szczęście.

    Leszek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1