eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobezprawne pozbawienie wolnosci › Re: bezprawne pozbawienie wolnosci
  • Data: 2012-05-13 22:19:49
    Temat: Re: bezprawne pozbawienie wolnosci
    Od: Nixe <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-05-13 21:10, John Kołalsky pisze:

    >>> Nonsens.

    >> Nie nonsens. Pracujesz, odkładasz. Owszem, te odłożone pieniądze nie
    >> leżą na Twoim koncie, tylko są rozdysponowane między tych, którzy
    >> pracowali i odkładali kiedyś. Ale zasada jest podobna.

    > Jakie odłożone pieniądze ?! To zwykłe podatki wydawane na aktualnych
    > emerytów. Za 20 lat też będą emerytury i też będą finansowane z
    > bieżących podatków a nie z tych, które teraz płacimy.

    Ręce opadają. Przecież dokładnie to właśnie napisałam.
    Jeśli coś Ci nie styka, to napiszę "odłożone", a nie odłożone.
    Tak lepiej? Myśl trochę bardziej abstrakcyjnie, a nie tak literalnie jak
    niejaki Tom N. :)

    >>> Emerytura to świadczenie "alimentacyjne". "Dziecko" utrzymuje
    >>> swojego "rodzica", który zasługuje już na niepracowanie.
    >>
    >> Problem pojawia się wówczas, gdy "dzieci" jest coraz mniej, a
    >> "rodziców" coraz więcej i właśnie o to chodzi, by "rodzice" jak
    >> najdłużej pracowali sami na siebie.

    > Nie, chodzi o to, by pracowali tyle ile należy.

    A co to znaczy "tyle, ile należy"?

    >> Więc jak wyżej - im tych płacących jest więcej, tym lepiej dla całego
    >> społeczeństwa.

    > Ale nie przez zatrudnianie staruszków !!!

    Poczekaj aż sam skończysz sześćdziesiąt parę lat i co wówczas będziesz
    sądził o nazywaniu Cię staruszkiem. Zwłaszcza przez młode, fajne laski
    mijające Cię na ulicy :D
    Czasy się zmieniają, społeczeństwo inaczej dożywa faktycznej starości,
    czas życia wydłuża się, a ludzie dłużej utrzymują się w zdrowiu. Jeszcze
    nie tak dawno temu na 40-50latkę mówiono "starsza pani".
    Teraz dostałbyś po łbie za takie komplementy.

    > Mówiąc szczerze nie rozumiem twojego pojęcia "wirtualny".

    Nic na to nie poradzę. Zwłaszcza, że doskonale wiesz, o co mi chodzi,
    tylko czepiasz się niuansów.
    Owszem, nie oszczędziłeś pieniędzy w taki sposób, by potem je podjąć i
    zrobić, co się z nimi podoba. Ale "odłożyłeś" je mimo wszystko, w
    postaci składek, bo na starość nikt Ci nie powie, że nic Ci się nie
    należy. Dostaniesz emeryturę.
    Gdy ubezpieczasz samochód, to też nie w taki sposób, że chowasz kasę w
    skarpetę czy na koncie i gdy coś się stanie, to wyciągasz tę kasę na
    naprawę.

    N.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1