Dan Brown napisał(a):
>>-----------30% to bylo zeby mi dokopac.Bezpodstawnie.Dzis sie okazalo ze
>
> musze jej oddac 100% tego co juz jej dalem bo sobie przypomniala ze bylem z
> jej rodziną w gorach na 2 dni 2 lata temu!!!!!!!!!!!!!!!!to nic ze wozilem
> jej rodzine i sprzet narciarski!Z tego co mowila ostatnio- chce przyslac
> aparat a jej mama mieszkająca nieopodal wezmie udzial w wymianie aparat za
> kase.Normalnie rozboj w bialy dzien!dzieki za wszystkie posty,jakby co
> poinformuje jak sie skonczylo.A tymczasem walcze dalej!!
>
>


IMHO trzeba postraszyć - a raczej uświadomić jakie są konsekwencje
takich działań.

najpierw nagraj te rozmowy - bo pewnie jeszcze jakieś będą,
a potem powiedz mamie lubej, że wybierasz się na policję w sprawie
kradzieży, powiedz co za to grozi i że masz głęboko w d... że wydadzą za
nieobecną w polsce córeczką list gończy, który dosyć solidnie
skomplikuje jej karierę.
A i mamuśka też może mieć kłopot za współudział w przestępstwie
(niekorzystne rozp. mieniem - to w najlepszym wypadku)

Może zrozumieją w co się pakują (a raczej już wpakowały)

MAc