-
Data: 2012-04-28 11:07:37
Temat: Re: anomalia licencyjna? płać pan razy dwa
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Tue, 24 Apr 2012, styrany człowiek wrote:
> "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
> news:Pine.WNT.4.64.1204232231010.912@quad...
>> Ale (jak rozumiem: niestety dla Was) ma co nieco racji, jesli umowa
>> wyraznie nie stwierdza podmiotowego (a nie tylko przedmiotowego)
>> zakresu używania.
> umowa: mowa o umowie licencyjnej? ........
Tak.
> możasz wyjaśnić stwierdzenie 'ma conieco racji' - w czym jakeijs kwestii
> czym jest 'co nieco' - jakie 'co nieco' ma skutki dla nas (??)
Takie, że jesli jest cos nieopisane w umowie, to praktycznie
zawsze dysponent praw majatkowych do udzielania licencji jest
"kryty" ustawa - to ten kto kupił licencję miał zadbać, żeby
stosowne uprawnienie było wpisane.
A Ty NIE napisałes nam NIC, na co pozwala Wam owa umowa.
Stad można domniewywać że racja jest po stronie licencjodawcy,
ale nie można o tym przesadzić, własnie z braku znajomosci
krytycznych zapisów.
>> 3. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, licencjobiorca nie może upoważnić
>> innej osoby do korzystania z utworu w zakresie uzyskanej licencji.
> kompeltnie nie widzę, jak 'dalsze upoważnianie' ma się mieć do mojego pytania
Prosto.
Piszesz, że "firma A" kupiła licencję.
I chce pozwolić "firmie B" do korzystania z niej.
To jest własnie "dalsze upoważnianie", na to trzeba mieć "papier".
>> Nie możecie zrobic tak, aby z programu korzystała tylko *jedna* firma?
> ależ jak w ogóle wykażesz, która firma właśnie korzysta? :D - pacjent siedzi
> przed softem i klika. Umowa firmy z pacentem nie określają kiedy wykonuje
> zadania dla określonej z firm - ani nic tego nie wyróżnia
Jesli piszesz o *pracownikach*, to:
1. pracownik *w danej chwili* jest w dyspozycji jednego pracodawcy
albo drugiego; nawet pracownik "wynajmowany" jest w dyspozycji
firmy która go zatrudnia i wynajmuje, a nie firmy w której de
facto wykonuje pracę (i której kierownictwo ma prawo wydawać
mu polecenia służbowe)
Streszczajac: ciekawie może być, jak stanowisko w tej sprawie
zajałby inspektor pracy ;) (jak pójdziecie w spór z licencjodawca,
może się do niego zwrócić "celem wyjasnienia watpliwosci" na
swoja korzysc, nasyłanie różnych kontroli jest jakby nie patrzec
metoda stosowana przy co ostrzejszych sporach)
2. z p. widzenia licencji istotne jest jeszcze dla kogo sa *wyniki*
tej pracy, i tu powołujac się na przykład "wynajętego pracownika"
jest inaczej niż co do jego osoby: jesli firma A wynajmnie
firmie B komputer wraz z softem, to musi mieć prawo zapisane
w licencji na takie wynajmowanie
>> Firma B zleca firmie A (tej która ma licencje) *wszelkie* prace
>> wiazace się z korzystaniem z programu.
> aby była uzasadniona taka potrzeba, musiałoby zajść powyższe.
>
>> To wiesz co... może taniej jednak kupic te drugie licencje :>
> kupić bo nie kumam umowy/prawa? - niezmiernie pomocna rada :]
>
> Ludziska,,, a to nie można ODPOWIEDZIEĆ NA PYTANIE?
Nie.
"Za mało danych", niestety.
To tego rozwiazanie *zgodne z prawem* może byc obarczone zbyt
wysokim ryzykiem, co wyraznie zapisałem.
Chodzi oczywiscie o kontrukcję "firma A wszystko robi firmie B
za pomoca pracowników którzy pracuja zarówno w A jak i B".
Pomijajac to co napisałes w dalszych postach (czytałem), że
to do "samoobsługi" księgowosci, w niczym zadania nie ułatwia.
Zadam Ci proste pytanie: wiesz co to sa "podmioty powiazane"
i wiesz jakie prawa ma US w przypadku transakcji między nimi?
> (czy coś nie tak jest z pytaniem: (czy łamanie prawa licencji występuje
> w podanym scenariuszu (i jesli tak to na czym on plega)?)
Polega na tym, że:
1. nie wiemy do czego uprawnia licencja, nie znajac jej tresci.
Mam takie proste pytanie: czy wiesz, dlaczego legalnie kupiony
system Windows należy raz na 5 lat przeinstalować?
2. w momencie zadania pytania nie napisałes o wszystkich
komplikacjach w zakresie "wykorzystania", w szczególnosci
czytelnik mógł mysleć, że wykorzystanie jest tylko na
rzecz klientów (wtedy można by mysleć o rozdzieleniu
zadań firm tak, aby tylko jedna obsługiwała częsc
z tym programem)
3. dodatkowo fakt "powiazania podmiotów" komplikuje próbę
rozdzielenia tych zadań i wyrazne, odpłatne wykonywanie ich
przez jedna (tylko) firmę, własnie z powodu problemu
wyceny takich czynnosci.
Broń, która ma na takie przypadki US, zasadniczo służyć
ma zapobiegania pompowania podstaw opodatkowania między
firma-ryczałtowcem a firma pełnoksięgowa, firma która
jest VATowcem i firma zwolnoona z VAT, firma a "swiadczeniami
osobistymi" zarzadu i tak dalej, ale formalnie ograniczenia
nie ma. Jest "powiazanie"? Jest. No to...
Nie pamiętam czy na .prawo czy .podatki wskazywano na
przykład, kiedy to US jednej stronie "wycenę" podniósł
a drugiej obniżył :P (oczywiscie w strony skutkujace dopłata
do podatków).
> Dla ułatwienia podam scenariusz2:
> Pracuję w firmie "A".
> "A" zakupiła jedną licencję na wspomiany soft - z której ja (pracownik) korzystam.
> Firma "A" powołała podfirmę/spółkę (nie znam się - wybaczcie i nie
> umieszczajcie mnie 'w niegodnych rozmówcach' z tego powodu) - nazwijmy ją
> "B". Teraz "B" podpisuje ze mną umowę i staję się jej pracownikiem. Korzystam
> z softu do zadań jak zawsze - i co: teraz łamię prawo licencji?
Wybacz, ale pełna księgowosc nie zna takich uproszczeń.
Zadanie jest wykonywane na rzecz A albo na rzecz B, a nie "nie wiadomo
dla kogo".
Może być "na spółę", ale to licencyjnie Was również *nie* urzadza
(proste: B nie kupiło licencji, więc nie jest "na spółę").
Ktos te koszty sobie wpisuje, i ktos z tego tytułu osiaga korzysci.
Jesli korzysci osiaga B, to jest proste pytanie: a ile B zapłaciło A za
wykonywanie zadania PRZEZ A (a nie przez pracownika A, bo za wykonywanie
*na licencji* posiadanej przez A trzeba miec uprawnienie licencyjne,
więc B mogła kupić tylko cała, kompletna usługę, swiadczona tak jak
dla KAŻDEGO innego klienta!)
> Proszę o odpowiedzi: tak (ponieważ..) / nie (ponieważ... ) - z góry dzięki.
> Proszę zrozumieć, że nie zajmuję się kwestiami nawet stojącymi obok aspektów
> prawa,
Ale jesli jestes osoba zamieszana w dwie firmy, to w nich musza
istnieć jakies osoby, ktore maja pojęcie o tych "aspektach prawnych".
I nie, nie sa to ludzie którzy wpisuja dane z papierków do jakichs
rubryk, lecz ci, którzy okreslaja co, jak, dlaczego i kiedy wpisywać.
Oni powinni wiedzieć, jakie jest kryterium że dany pracownik TERAZ
pracuje dla firmy A a kiedy dla B.
I nie, nie na potrzeby "zdroworozsadkowe" pt. "jakos się rozliczymy
i wszyscy sa zadowoleni", ale aby odpowiedzieć na takie pytanie
zadane przez ekipę kontrolerów z ZUS, US, inspektora pracy :P
> ps:
> Pozstawię dla ułatwienia pytanie w trzeciej formie:
> nasza spółka (A) kupuje licencje - sztuka dla użytkującego.
To jest bardzo dobra licencja.
Nazywa się ja "licencja z prawem do wypożyczania".
Tylko pokaż mi, gdzie i za ile takie daja :>
(z naciskiem na to "za ile")
Podpowiem: najpierw "nie na programy: na allegro płytki DVD
z licencja na ogladanie różnia się od tych z licencja na ogladanie
*i* z prawem do wypożyczania cena, tak ze 4x wzwyż.
Teraz programy.
Wielu (chyba "prawie wszystkich") licencji na programy
które nie sa freeware nie można w tej formie nabyć, wcale.
"Nie ma w ofercie".
To jest rzadkosc, biały kruk, który podobno może istnieć ;),
i dlatego ktos z grupowiczów napisał Ci (niesłusznie)
że masz mieć "kupione wszystkie prawa". Przesada, ale
w praktyce znacznie czesciej spotykana niż samo prawo
do wypożyczania dodane do licencji na program :D
> "Nie mamy plaszcza Wykonawcy i co nam teraz zrobi"?
Już Ci paru grupowiczów napisało - a macie TAKA licencję?
(znaczy - my tego NIE wiemy!)
pzdr, Gotfryd
Najnowsze wątki z tej grupy
- Gdy ministrowie sa golodupcami
- Tusk idzie na rekord deportacji po 1989 [Będzie popyt na prawników]
- Obywatel telefonuje 112 lub 986
- detektyw (?) Rutkowski działał jako prasa
- "Policjant został ujęty obywatelsko..."
- zatrzymanie zbyszka maja
- Poprzeczka
- potwierdzenie notarialne dokumentow tozsamosci ze zdjeciem
- Re: Zwolniony z IKEA za "wąty" przeciw firmowej promocji LGBT-IQ+ przywrócony do pracy - SN odrzucił kasacje (sygn. akt I PSK 62/24)
- Nagranie poglądowe
- Prawomocne odszkodowanie za pluskwy w areszcie
- Re: Zwolniony z IKEA za "wąty" przeciw firmowej promocji LGBT-IQ+ przywrócony do pracy - SN odrzucił kasacje (sygn. akt I PSK 62/24)
- Re: Zwolniony z IKEA za "wąty" przeciw firmowej promocji LGBT-IQ+ przywrócony do pracy - SN odrzucił kasacje (sygn. akt I PSK 62/24)
- Re: Odszkodowanie za za długie reklamy w kinie [Indie, 25m]
- Re: UE "Praworządność" po Rumuńsku 2: Zwycięzca unieważnionych wyborów aresztowany przed zajerestrowaniem kandydatury
Najnowsze wątki
- 2025-03-03 Gdy ministrowie sa golodupcami
- 2025-03-02 Tusk idzie na rekord deportacji po 1989 [Będzie popyt na prawników]
- 2025-03-01 Obywatel telefonuje 112 lub 986
- 2025-03-01 detektyw (?) Rutkowski działał jako prasa
- 2025-03-01 "Policjant został ujęty obywatelsko..."
- 2025-03-01 zatrzymanie zbyszka maja
- 2025-02-28 Poprzeczka
- 2025-02-27 potwierdzenie notarialne dokumentow tozsamosci ze zdjeciem
- 2025-02-27 Re: Zwolniony z IKEA za "wąty" przeciw firmowej promocji LGBT-IQ+ przywrócony do pracy - SN odrzucił kasacje (sygn. akt I PSK 62/24)
- 2025-02-27 Nagranie poglądowe
- 2025-02-27 Prawomocne odszkodowanie za pluskwy w areszcie
- 2025-02-26 Re: Zwolniony z IKEA za "wąty" przeciw firmowej promocji LGBT-IQ+ przywrócony do pracy - SN odrzucił kasacje (sygn. akt I PSK 62/24)
- 2025-02-26 Re: Zwolniony z IKEA za "wąty" przeciw firmowej promocji LGBT-IQ+ przywrócony do pracy - SN odrzucił kasacje (sygn. akt I PSK 62/24)
- 2025-02-26 Re: Odszkodowanie za za długie reklamy w kinie [Indie, 25m]
- 2025-02-26 Re: UE "Praworządność" po Rumuńsku 2: Zwycięzca unieważnionych wyborów aresztowany przed zajerestrowaniem kandydatury