eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoabo czyli dzieki panie premierzeRe: abo czyli dzieki panie premierze
  • Data: 2013-07-16 18:00:43
    Temat: Re: abo czyli dzieki panie premierze
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Osobnik posiadający mail a...@l...SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:

    >>> Jestem realistą i deklaracje polityków traktuję w najlepszym
    >>> przypadku jak umowy, gdzie w każdym słowie czy przecinku może tkwić
    >>> haczyk ;)
    >>>
    >> Masz do tego prawo.
    >> Kazde zdanie polityków mozesz rozkładac na czynniki pierwsze,
    >> sprawdzac czy tryb jest oznajmiajacy, czy przypuszczajace, czy sa
    >> jakies ale itp. A dla mnie ważna jest wymowa a nie łapanie za słówka.
    >
    > Jeśli takie samo podejście masz do umów, to ja współczuję ;)
    >
    A ty tak masz, ze do wszystkiego przykładasz taką samą miarę?
    Jak rozmawiasz ze znajomymi, to tez ich wypowiedzi czytasz jak umowy?

    >>>> Mało tego - zrobię a postaram sie zrobić nie ma żadnego znaczenia.
    >>>> Róznica to tylko tyle, czy jestes kłamcą czy nieudacznikiem.
    >>>
    >>> I tylko takie dwie widzisz możliwości?
    >>>
    >> Jeżeli coś jest stosunkowo proste to tak.
    >
    > W polityce nie ma prostych rzeczy.
    >
    Jasne.

    >>> Powiedzmy, że umówisz się na wykonanie jakiejś pracy. Masz wypadek,
    >>> trafiasz do szpitala i nie możesz dokończyć tej pracy. Jesteś kłamcą
    >>> czy nieudacznikiem?
    >>>
    >> *Obiektywne* przeszkody to coś zupełnie innego.
    >> Ale: ty nie mówisz, ze były obiektywne przeszkody.
    >> Ty mowisz, ze nie było obietnicy.
    >
    > Piszę o możliwości obiektywnych przeszkód. I owszem - była obietnica
    > ŻE SIĘ POSTARA. Dotarło, czy za trudne?
    >
    Ty przeczytałes ze sie postara.
    Ja przeczytałem, ze skoro sie postara to zrobi.

    > Owszem, może i liczył na to, że ludzie zrozumieją to jako obietnicę,
    > że tak zrobi. I co z tego? Intencji nie udowodnisz.
    >
    Ja niczego nie muszę udowadniać.
    Przeciez tu o głosy chodzi a nie o to, komu rację przyznałby sąd.

    >>>> Mówie ogólnie, nie o Tusku. Chociaż trudno sie doszukać jakis
    >>>> obiektywnych przesłanek, dlaczego nie udał sie dokonać zmian w tym
    >>>> podatku.
    >>>
    >>> Kryzys?
    >>>
    >> Proszę cię.
    >>
    >>> Zwróć uwagę, że te deklaracje były składane w 2008. Potem nastąpiło
    >>> "tycie" tąpnięcie na rynkach, jeśli nie zauważyłeś...
    >>>
    >> Zauwazyłem. I przyjmuje to tłumaczenie w wielu sprawach.
    >> Ale taka pierdoła jak abo - ledwie pol miliarda wpływu. Nie mowiac o
    >
    > No tak, co to dla ciebie ;->
    >
    Dla mnie?
    Ja to rozpatruje w kontekscie budzetu. Dla mnie to olbrzymia kwota.

    >> wysokich kosztach kosztach sciagania. W koncu to poczta...
    >> Przykładowo okazało sie, ze to upomnienie nie przyszło od poczty.
    >> Przyszło od firmy, która zajmuje sie sciaganiem długu...
    >
    > Co powoduje wzrost zatrudnienia w takich firmach ;)
    >
    No własnie. To przeciez JESZCZE GORZEJ!

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest
    sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają." Frank Herbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1