eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoa więc wojna! › Re: a więc wojna!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.samoylyk.n
    et!aioe.org!peer03.ams4!peer.am4.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!n
    ewsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.p
    l!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Subject: Re: a więc wojna!
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    References: <1a57g9gu0u2lz$.c487bh7m71s1$.dlg@40tude.net>
    <5ee0f222$0$505$65785112@news.neostrada.pl>
    <5ee1265d$0$17360$65785112@news.neostrada.pl>
    <5ee2083b$0$545$65785112@news.neostrada.pl>
    <5ee2457d$0$503$65785112@news.neostrada.pl>
    <5ee27c51$0$515$65785112@news.neostrada.pl>
    From: nadir <n...@h...org>
    Date: Fri, 12 Jun 2020 00:10:30 +0200
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; WOW64; rv:68.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/68.8.1
    MIME-Version: 1.0
    In-Reply-To: <5ee27c51$0$515$65785112@news.neostrada.pl>
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
    Content-Language: pl
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 76
    Message-ID: <5ee2abd5$0$514$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 37.8.201.207
    X-Trace: 1591913429 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 514 37.8.201.207:50267
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 4425
    X-Received-Body-CRC: 1427810117
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:798637
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 11.06.2020 o 20:47, Robert Tomasik pisze:

    > Słupków nie ma. Przynajmniej na Google.

    Bo może nie być słupków. Jak granicą jest rzeka/rzeczka to przyjmuje
    się, że granica biegnie środkiem jej nurtu, ciężko tam stawiać słupki.

    > Niedorobieni, to są dziennikarze, którzy nawet do Google nie zajrzeli.

    Dziennikarze, to liczą na rozgłos, więc wzięli zdjęcie pierwszego
    lepszego mostu. Ale tu nie jest problem w dziennikarzach, oni to sobie z
    aparatami mogą chodzić w tę i z powrotem przez tę granicę i robić
    filmy/zdjęcia. Uzbrojone wojsko to jednak trochę inna para kaloszy.

    > Piszą o moście (a to przepust i wdarciu się na teren Czech, a nawet nie
    > wiemy, czy nie wygonili fotografa stojąc po polskiej stronie, bo to
    > kilka metrów. Jest coś takiego, jak "pas drogi granicznej".

    Pas drogi granicznej na obszarze Schengen, to tak raczej luźno
    występuje, a nawet wcale, i żołnierze wysłani w taki rejon powinni mieć
    tego świadomość. Jak widać nie mają.

    > Ja do granicy na rowerze jeżdżę.

    Ja też, z tym że u mnie akurat jest duża rzeka, tu nie da się zabłądzić.

    > U nas tablice nadal są.

    No u mnie z tym różnie bywa.

    > Na normalnej granicy coś takiego nie miałoby prawa się zdarzyć.

    Tylko, że to jest normalna granica. Przed wejściem Czech i Polski do
    Schengen też tak wyglądała. Różnica jest taka, że wcześniej pilnowały
    tego czeskie i polskie służby graniczne. Naszych żołnierzy wysłali tam
    tylko dlatego, że Straży Granicznej jest tam za mało i granicy nie są w
    stanie "obrobić", więc skupiają się na formalnych przejściach
    granicznych. "Zieloną granicę" obstawia teraz wojsko. U mnie w okolicy,
    mimo sporej rzeki, też wojsko pilnuje granicy.

    > Resztę sobie znajdź w Ustawie o ochronie granicy państwowej.

    Ja? A po co? Może lepiej te szweje i ich dowódcy?

    > Żołnierz, to nie geodeta i nie będzie biegał z teodolitem, żeby
    > sprawdzać, gdzie dokładnie jest granica.

    Ale oni poszli tam w konkretnym celu - pilnować granicy. Skoro nie
    wiedzą gdzie ona przebiega, to znaczy że się do tej roboty nie nadają.
    I nie potrzebny im teodolit, wystarczy mapa i/lub GPS, no i trochę
    wyobraźni.

    > Straż Graniczna dawniej patrolowała granicę, to wiedzieli dokładnie, gdzie biegnie.

    Dlatego napisałem, że Straży Granicznej nie przytrafiłby się ten
    "przykry" incydent.

    > Moim zdaniem ktoś nie pomyślał i kazali im pilnować tej miejscowości informując, że
    > granica biegnie jej północnym skrajem.

    To, że kogoś poniosła ułańska fantazja, to jasne. Nawet Czesi, jak widać
    się już do tego przyzwyczaili, skoro wysłali tam reporterów i TV, a nie
    swoje wojsko. Ale dalsze przebywanie tam naszych żołnierzy, skoro
    wiedzieli, że naruszyli granicę, a wiedzieli, nijak się nie broni.

    > O kapliczce zapomniano.

    Kapliczka nie ma tu żadnego znaczenia. W takich rejonach nadgranicznych
    ludzie przekraczają sobie granicę jak chcą i gdzie chcą, i nikt z tego
    powodu problemu nie robi. Jednak uzbrojony żołnierz, nawet
    sprzymierzonego państwa, to trochę inny kaliber.
    Przecież to taki zielony ludzik, a jak jeszcze się Czechom przypomni
    1968, to dopiero może być jazda.;)



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1