Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...notrix.net> napisał w
wiadomości news:t6om3d.ev8.ln@ziutka.router...
> Czepnąłem się Twojej niekonsekwencji. Jak już się czepiasz skrótów
> myślowych (bo tego się czepnęłaś, a nie jakiegoś błędu logicznego)


Zatem mamy przypadek człowieka, który wie lepiej czego się czepnęłam :D

Kam napisał dwie rzeczy:

1. "Czy można zwrócić zakupiony towar do sklepu? Nie" ----> nie można
zwrócić zakupionego towaru do sklepu ------> z punktu widzenia prawa ----->
istnieje przepis który tego zabrania.

Istnieje ?
Nie.
Zatem zdanie w brzmieniu "nie można zwrócić zakupionego towaru do sklepu"
jest nieprawdziwe. Zatem udzielenie odpowiedzi "nie" na pytanie "czy można
zwrócić zakupiony towar?" (w świetle obowiązujących w Polsce przepisów) jest
niepoprawne logicznie.

2. "Czy sprzedawca może odmówić przyjęcia towaru? Tak" -----> ma do tego
prawo, ale nie musi z tego prawa korzystać ------> nie ma przepisów, które
by mu zabraniały ale nie ma przepisów, które by mu nakazywały odmówić
przyjęcia towaru

Czy nie ma takich przepisów?
Nie ma
Zatem zdanie to jest poprawne.

Nie wiem czy dla Ciebie są to dwa stwierdzenia ze skrótem myślowym, ale dla
mnie są to dwa stwierdzenia, z których jedno, w tak "ubogim" brzmieniu jest
fałszywe.


> to
> niech Ci starczy wyobraźni aby czepiać się konsekwentnie wszystkich.


A możesz mi pokazac jakiś, jakikolwiek skrót myślowy w stwierdzeniu "Czy
sprzedawca może odmówić przyjęcia towaru? Tak" ??

To żaden skrót myślowy tylko stwierdzenie faktu w najczystszej postaci.

O ile można by doszukiwać się skrótu myślowego w pierwszym zdaniu, o tyle w
drugim ?


> Tylko pomyśl o ileż większe by ono było, gdybyś tylko zrozumiała o co w
> tym wszystkim chodzi.

To była ironia. Mężczyźni, którzy nie potrafią zauwazyć tak prostych błędów
raczej nie robią na mnie wrażenia... Chyba, że mają super wyjściowy tyłek ;)
Ale jeśli wiedzą lepiej, co ktoś inny pomyślał, to żaden kształt pośladków
ich nie uratuje ;)

> PS. Pozwól że nie będę kontynuował tej dyskusji (czyli możesz się
> spokojnie wyżyć, nie odpiszę :)

A szkoda... Zatem umrę w niewiedzy - nigdy się nie dowiem, jakiego to skrótu
myślowego dopatrzyleś się w drugim stwierdzeniu.

Monika