> ...aha, i nigdy nie bylem przebadany na zawartosc alkoholu,
> jestem pozadnym obywatelem prowadzacym znana w miescie firme
>
Witam!
Przepraszam, ale nie wytrzymałem.
Nie mogłeś zadzwonić po taksówkę, musiałeś łaziłeś "po pijaku" po mieście
szukajac imprezki?
Chciałeś z patrolu na służbie zrobić sobie darmowe taxi?
Uważasz, że policjant powinien grzecznie przeprosić, że nie jest
taksówkarzem?
Myślisz, że wulgarne odezwanie się do policjanta jest usprawiedliwione jego
zachowaniem?
Szukałeś atrakcji, to je znalazłeś.
I nie zostałeś napadnięty, tylko sam szukałeś kłopotów.
Bo wychodzi na to, że policja napadła niewinnego spacerowicza.
Kompaner
PS. Niedawno widziałem reportaż potępiający policję za bezradność wobec
grupki chuliganów, którzy zakłócali spokój lokatorom, faceta pobili, dzieci
straszą.
Policjant jest be, jak gościa, co chuligani wywiezie za miasto i jest be,
gdy nie interweniuje, bo się boi, że będzie miał kłopoty za nieuzasadnione
użycie sily.
Sami sobie szykujemy kłopoty.