News napisał(a):

>>>Jak moge odwdziecznyc sie tak milej obsludze dwoch niewyzytych gosci ?
>>
>>Nie możesz - żyjesz w państwie policyjnym ze wszelkimi tego
>
> konsekwencjami.
>
>>Ciesz się, że przeżyłeś.
>
>
>
> bingo - to samo mialem napisac vide przypdaek kierowcy autobusu na slasku

co za bzdury, powinienes sobie przeczytac ustawe o policji, a dokladnie
o odpowiedzialnosci dyscyplinarnej, lacznie z ROZPORZĄDZENIE RADY
MINISTRÓW z dnia 17 września 1990 r. w sprawie określenia przypadków
oraz warunków i sposobów użycia przez policjantów środków przymusu
bezpośredniego.(Dz. U. z dnia 12 października 1990 r.) w szczegolnosci:
§5 punkt 1 i 2, §13 o uzyciu palki sluzbowej oraz paragrafy 16 i 17 o
procedurze postepowania po uzyciu srodkow przymusu przez policje (jezeli
nie zglosili faktu a poszkodowany ma swiadka to juz sa w klopotach) i
§ 18 w brzmieniu: Przełożeni są obowiązani zbadać zasadność, warunki i
sposób zastosowania środków przymusu przez podległych im policjantów.

Fakt ze poszkodowani byli "wcieci" wg. KW wplywa na ich niekorzysc
jednak na plus dziala Art. 33 paragraf 3 punkt 2 o okolicznosciach
lagodzacyw w brzmieniu:
działanie sprawcy wykroczenia pod wpływem silnego wzburzenia wywołanego
krzywdzącym stosunkiem do niego lub do innych osób

IMHO poszkodowany mialbyc prawo wzburzony odpowiedzia policjanta.

Policjanci mogli miec podstawe do interwencji na podstawie art. 100
punkt 2 w brzmieniu: włóczy po drodze publicznej lub porzuca na niej
przedmioty albo używa pojazdów niszczących nawierzchnię drogi; (...)
podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany.

mieczem obosiecznym jest tu Art. 141. Kto w miejscu publicznym umieszcza
nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów
nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500
złotych albo karze nagany.

Cale to gadanie o panstwie policyjnym jest dobre dla tych co boja sie
odwolywac do prawa, a jakby na to nie patrzec zyjemy w panstwie prawa
(nawet jezeli czasami rozmija sie to z praktyka).

Akurat tak sie sklada ze znam paru policjantow i wiem ze przypadku
naruszenia przez nich dyscypliny maja mase problemow, a ci o ktorych tu
mowa IMHO zlamali regulamin i popelnili przstepstwo wiec gadka o tym, ze
gosc pojdzie siedziec a tamci dostana nagane jest stekiem bzdur.

Ze swojej strony proponuje zglosic doniesienie na policje, postarac sie
o zeznania kolegi, zrobic obdukcje, jako dowod ze sytuacja byla
zglaszana przedstawic biling z rozmow telefonicznych. Policjanci tylko
wtedy sie wywina jesli nie zglosisz tego oficjalnie. Tak naprawde
prawdziwe panstwo policyjne jest wewnatrz samej policji.

pozdr./ag

P.S. pewnie znajdzie sie jeszcze wiecej artykulow na ta okolicznosc ale
szkoda zasmiecac liste cytatami, Ci ktorzy chca sie wypowiadac w pewnych
kwestiach powinni odrobine poczytac


--
.. :: kreatyw.studio : grafika i fotografia w metalu :: ..
:: /||\|_| /||\| :: stabilizacja motylka to szpilka ...
. .. :: :: /\||/| |/\|| | :: :: .. . (rot-13) n...@x...arg ..
http://amiga.to.jest.to :: http://kreatyw.net.....................