eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoŻona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK] › Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
  • Data: 2009-02-01 12:37:00
    Temat: Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
    Od: armar <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    ===Tomy=== pisze:
    > Dnia Sun, 01 Feb 2009 09:54:31 +0100, armar napisał(a):
    >
    >> Na jakiej podstawie myślisz, że ja jestem normalny? ;)
    >> Zobacz na wypowiedzi niektórych osób na tej grupie
    >> - ja bym powiedział, że mogą mieć poważne problemy z własnym życiem.
    >> Tu rozmawiamy o prawie, a to nie zakazuje pokazywać swoich dzieci.
    >
    > Jesteś głupi faktycznie czy tylko udajesz?

    Udaję, czy naprawdę - jakie to ma znaczenie w dyskusji
    na temat znieważania przez użycie wulgarnego,
    lecz niewątpliwie pasującego określenia?
    O numer buta też mnie zapytasz, by później stwierdzić,
    że to z powodu nietypowo dużych stóp żona sobie innego znalazła?

    > jakim prawem robisz tym dzieciom krzywdę ukazując ich wizerunek
    > w internecie, do którego każdy ma dostęp?

    Mógłbyś mi (jak głupiemu człowiekowi - czyli paragrafami) wyjaśnić
    1. Jakie prawo jest potrzebne, by publikować zdjęcie dziecka
    w Internecie (np. na Naszej-Klasie, i innych)?
    2. Jaka krzywda dzieje się dziecku, którego wizerunek
    jest dostępny w Internecie?
    3. Ile wynosi odszkodowanie za umieszczenie wizerunku dziecka
    w publicznych środkach przekazu (np. reportaże w TV).
    "Mimo wszystko" Anny Dymnej co prawda jest u mnie na osiedlu,
    ale nie orientowałem się ile płaci dzieciom.

    > Żal mi Twoich dzieciaczków - pokazujesz tak na prawdę,
    > że nie szanujesz ich prywatności.
    > Co innego chwalić się nimi na portalu społecznościowym dotyczącym
    > fotografii co innego płakać w mankiet grupowiczom na owej grupie
    > i świecić jaki to z Ciebie był przykładny ojciec.

    Z pewnością nie jestem przykładnym ojcem, ale specjaliści
    nie stwierdzili, by mi coś brakowało do tej roli.
    Bawiłem się razem z nimi jakiś czas, a teraz korzystam z komputera
    (w Anikinie jest taka możliwość) i tylko zerkam, czy nadal
    się grzecznie bawią. Dziś też robiłem zdjęcia (jak i wczoraj).
    Każda porada z Twojej strony i możliwość spojrzenia na temat
    z perspektywy Twojego doświadczenia mi się przyda

    > Puknij się w czoło facet

    (może z pominięciem tego typu rad).

    --
    Pozdrawia Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1