On Thu, 10 May 2012, PYT wrote:

> Najprościej?

Najprosciej.

> To jest najgorsze rozwiązanie, bo obie strony musiałyby
> zapłacić podatki.

My się chyba nie rozumiemy - pisałem o sprzedaży za realna
wartosc rynkowa. Nie o pozorowanym zbyciu.
Proste pytanie - jak myslisz, skad na allegro sprzedawcy
maja np. elementy do harddysków, uzywane klawisze do
różnych telefonów i inne takie?

> Czy firma utylizacyjna wydaje jakiś dokument?

Tak. Przecież to jest normalna "sprzedaż złomu".

Rzut w wiadome miejsce:
http://www.google.pl/#hl=pl&sclient=psy-ab&q=utyliza
cja+elektronicznych
...trzeci wylosowany (w pierwszym i drugim było za mało informacji):
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2274754.html

Cytat z przykładowego linku:
"Wystawiamy Kartę Przekazania Odpadu"

> Ile to kosztuje?

Khem...
O ile wiem, to opłata produktowa i inne takie miały prowadzić
do takiego stanu, że "tobie płaca" (za ten złom), a nie na
odwrót, ale jak to mawiaja: "dlaczego mnie to nie dziwi" ;)

Z przykładowego opisu wyżej link "przykładowe ceny":
http://www.elektroda.pl/rtvforum/download.php?id=479
946
...niestety drugi link ("zagospodarowanie odpadów") nie chce działać.

Nie mam pojęcia, czy stary telefon poszczególni utylizatorzy
zaliczaja do "złom" (i płaca) czy do "zagospodarowanie"
(i pewnie każa sobie dopłacać za usługę).

Oczywiscie transport itede na koszt złomujacego.

pzdr, Gotfryd