eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnalazłem se motocykl › Re: Znalazłem se motocykl
  • Data: 2023-08-17 00:05:02
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 16.08.2023 o 23:51, Shrek pisze:

    > No ale jak już wziął "w dobrej wierze" to akurat odpisać na fejsie
    > wydaje się dobrym pomysłem.

    Wiesz. Dawno nic nie kradłem. Za młodego, jak mis się zdarzało, to fejsa
    nie było. Nie mam wprawy :-)

    >> E tam ryzyko. Odpisał by Ci na tym FaceBook, albo skontaktował się z
    >> Twoi kolegą. Powiedział, że za kilka stówek może się dowiedzieć, gdzie
    >> jest. Bo jest hobbistą. Coś słyszał. Może podsłuchać więcej, ale nie
    >> za darmo. Albo odkupić od złodziei. Sam byś to kupił i jeszcze tu
    >> wypisywał - nie obraź się - że Policja to niedojdy, bo koledzy
    >> hobbiści w kilka godzin znaleźli złodziei.
    > Wszystko ok, ale wpiedolił się pod kamerę swoim busem na swoich
    > rejestracjach... Trochę się nie klei.

    Fakt, że niezbyt mądrze. Ale nawet założenie, iż kupił od żuli niewiele
    tu tłumaczy. Jak od żuli kupić motocykl bez papierów?

    >>>> 4) Kolekcjoner, któremu wszystko jedno. Będzie jeździł na pokazach i
    >>>> zlotach.
    >>> Zupełnie nie pasuje. Sam ma lepszy.
    >> Ale nie dla siebie.
    > Bez papierów nie przejdzie. Bez papierów to może z lat 60 ale nie 80...

    Może jednak jest pomysł.

    > Mogę ci z defilady przesłać. Ale to nie czołg a moto. Moto się na zloty
    > _przyjeżdza_. Od tego one są.

    Jeszcze z flagami ukraińskimi :-)
    Błądzisz z tymi motocyklami. Wiele razy przywożą na lawetach.
    >
    >>> Mają gościa u siebie - jak coś ma na sumieniu to się rozpruje.
    >> Albo nie.
    > Jak nie wyjaśni to tak czy inaczej chyba zarzuty dostanie. Więc albo
    > poda jakąś wiarygodne wytłumaczenie albo dostanie numerek.

    Wersja z lumpami, od których kupił jest całkiem wiarygodna Oni będą
    twierdzić, że tylko ich prosił o załadowanie.
    >
    >>> Będzie ciężko. Choć im dalej sprawa idzie tym policjanci jakby
    >>> kompetentniejsi i bardziej przyjaźni. Każdy kolejny sprawia wrażenie
    >>> jakby mu bardziej zależało niż poprzedniemu. Mam taką teorię, że ci
    >>> na dole mają po prostu odsiać mniej zdeterminowanych - a ci dalej to
    >>> po prostu robią co do nich należy
    >> To jest kwestia dyżurów.
    > Nie. Tam jest zawsze taki młyn. I nie dotyczy to mnie a całej reszty w
    > poczekalni.

    Bo to dotyczy wszystkich na dyżurach.
    >
    >> To najprościej przegadać zawiadamiającego i papierów nie napisać, bo
    >> jeszcze ktoś stwierdzi, że źle zrobił.
    > I to jest standard.
    >
    Od Ciebie przyjęli. Może wiedzieli, żeś Shrek :-)
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1