Gotfryd Smolik news wrote:
> On Sat, 28 Jun 2014, monia wrote:
>
>> Czy osoba która ma ten akt notarialny
>
> Akt notarialny, jak sama nazwa wskazuje, ma NOTARIUSZ.
> To co miałaś w ręku, to ODPIS aktu.
> A do sprzedaży trzeba mieć wpis do księgi wieczystej, sporządzony
> w wyniku dokonania takiego aktu.
> Na podstawie TEGO aktu można co najwyżej wpisać drugi raz tę
> samą czynność :>
>
>> ps. wpis do Ksiąg Wieczystych posiadam
>
> Umiarkowanie z tym "posiadaniem".
> Wpis jest w księgach wieczystych, a *NIE* u Ciebie (tak samo
> jak z aktem), o, tu gdzieś bywa dostępny khemm... oryginał:
> http://ekw.ms.gov.pl/
> (chwilowo niedostępny, "przerwa techniczna", a faktycznie jest
> to też "cyfrowy duplikat" oryginału a nie oryginał).
> I nie "posiadasz" go, bo "posiadanie" oznacza możliwość rozporządzania,
> a Ty nie możesz wpisu do KW wymazać.
> *Masz* (a nie "posiadasz") *odpis* (a nie "księgę").
> Z tym można by się zgodzić ;)
> Radio Erewań :)
>
> pzdr, Gotfryd


zastanawiam sie czy na podstawie "znalezionego" aktu nie da sie dorobić
dowodu osobistego.
Wowczas dane z dowodu beda sie zgadzac z wpisem w ksiegach, a
potencjalnego kupującego można "omamić" posiadaniem odpisu aktu.

Z drugiej strony u notariusza trzeba miec troche wiecej dokumentów zeby
ten dom sprzedać, wiec faktycznie za bardzo nie ma sie chyba czym
przejmować.