Herald <h...@o...eu> napisał(a):

> Dnia Wed, 5 Aug 2009 10:24:58 +0000 (UTC), OLO napisał(a):
>
>
> > Moze jeszcze dodasz ze jestem dobry w Photoshopie :/
>
> Nie dodam.
> Po prostu ciekawiło mnie tylko to że zdjęcia posiadasz prawie (chyba?!) na
> każdą okazję. StraSznicy mogą Cię cmoknąć w czubek pyty :)
> Przechodzi dwoje pieszych prowadząc dodatkowo rower (nie utrudnia to IMO
> ruchu pieszych, mimo iż nie ma PEŁNYCH 150cm chodnika wolnego), samochody
> mogą się włączyć do ruchu z tego wyjazdu, nie widać też aby natężenie ruchu
> było duże w tym rejonie (fotki w róźnym czasie, a nie widać samochodów w
> ruchu na nich).
> Niech te straSzniki (:D) spadają na drzewo :)

Fotek mam wiecej z kazdej strony. Zdziwilem sie ze "zastawilem wjazd" i
uznalem ze Strazniki Texasu sobie po prostu robia statystyke interwencji moim
kosztem - badz wlasciciel posesji byl powiedzmy troche upierdliwy (tez tacy
ludzie sa)
Zastanawia mnie jedynie czy moga sie powolywac ze np wiekszy samochod moglby
miec problemy. I czy w takim przypadku nie powinno byc auto odholowane jesli
takowe zdarzenie by mialo miejsce :/
Na domniemaniu wykroczenia nie mozna budowac oskarzenia :/

Natezenie ruchu na tej ulicy jest male albo bardzo male. w sumie
jednokierunkowa jezdnia (dwukierunkowosc jest tylko do 2 - 3 budynkow
mieszkalnych). Fotki byly robione po poludniu.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/