>>> Teoretycznie nie.
>>> Ale będziesz się kopał z koniem, bo ci tpsa powie, że ci telefonu nie
>>> załozy
>>> bo w tym lokalu był zadłuzony telefon.
>> Primo: telekomuna nie ma prawa odmówić świadczenia usługi.
>
> prawa nie ma, ale odmówi i możesz sie najwyżej wydrzeć na panienkę w okienku

To wtedy donos do odpowiedniego urzędu i będą musieli.

>> Secundo: poza telekomuną istnieją inni operatorzy telefoniczny (choćby
>> Era), więc telekomuna może się iść wypchać żabami i ślimakami.
>
> żaby i ślimaki muszą w tym rejonie świadczyc usługi
>
> konkurencji wodociągom i elektrowni akurat raczej nikt nie zrobi.

Ci umowę podpisać już zdecydowanie muszą.

Zresztą w moim przypadku to wyglądało tak: (1) sprzedałem mieszkanie (2)
STOEN dostał ode mnie informację o nowym adresie, a nowy właściciel
pokazał akt notarialny, spisane stany liczników i od ręki miał podpisaną
nową umowę.

Zadłużenie było, bo to był środek okresu rozliczeniowego - potem na nowy
adres przyszła stosowna faktura korygująca, uiściłem i tyle było ze STOENem.

>>> To już lepiej wytarguj ze sprzedającym niższą cenę mieszkania i pospłacaj
>>> za niego długi.
>> Sprzedający na to nie pójdzie, bo w końcu to na nim ciążą zobowiązania i
>> potem jego będzie komornik ścigał.
>>
>> Chyba że w umowie odpowiednio zawrzecie przeniesienie zobowiązań.
>
> Dokładmie to miałem na myśli.

Warto to zaznaczyć :)