W dniu 08.04.2024 o 20:27, Robert Wańkowski pisze:

>> "Jeśli rodzice deklarują stanowczą wolę przerwania ciąży, tracą tym
>> samym prawo do poznania prawdy o stanie zdrowia dziecka. Lekarzowi
>> natomiast _nie_wolno_przekazać_rodzicom_informacji_o_zdrowiu_d
ziecka_,
>> gdy wie, że następstwem tego będzie aborcja. W sytuacji odwrotnej, gdy
>> to porada lekarza skutecznie doprowadziła do aborcji, staje się on
>> formalnym współsprawcą zbrodni.14(...)"
>
> No nic nowego. Jeżeli wie, że celem badania będzie aborcja to nie
> przykłada do tego ręki.

A nawet ukryje przed rodzicami prawdę.

Więc ani do antykoncepcji się nie nadaje ani do prowadzenia ciąży...

>> Zastanawia mnie tylko dlaczego jako (zakładam że) katolik tak usilnie
>> starasz się napisać że oni nie mówią tego co mówią. Przecież wiesz że
>
> Ja Ciebie nie przekonuje, tylko prostuję to co piszesz.

Co prostujesz? Potwierdzasz dokladnie to co ja piszę. Ani antykonepcji
hormonalnej nie przepisze ani badań prenatalnych nie zleci...

> Pisałeś, że nie zlecają badań a to nie prawda.

Hm... to wyrwij od nich skierowanie na PAPPa:P

> No sam zacytowałeś, że kierują na badania które mogą wykazać wadę. Jak
> rodzice chcą usunąć to się wycofuje.

W sumie to nie napisałem. Koleś też nie napisał. Napisał, że jak wyjdzie
a myśli że matka będzie w takiej sytuacji chciała aborcji to należy
wyniki przed nią ukryć. To konkrtnie kolo napisał. Że należy przed
pacjentem ukrywać istotne informacje medyczne.


> Do końca nie wiem dlaczego nie ma podawać stanu zdrowia dziecka.

Bo mogą stwierdzić że aborcja jest najlepszym wyjściem.


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!