eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem › Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
  • Data: 2024-04-29 14:16:48
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 29.04.2024 o 12:29, Robert Wańkowski pisze:
    > W dniu 29.04.2024 o 12:15, Kviat pisze:
    >> W dniu 28.04.2024 o 20:03, Robert Wańkowski pisze:
    >>> W dniu 28.04.2024 o 19:23, Shrek pisze:
    >>
    >>>>> W linku chyba widać jaki stosunek jest do psychiatrii KK.
    >>>>
    >>>> Do egzorcyzmów.
    >>>
    >>> Że są na końcu ścieżki, gdy konwencjonalna medycyna nie może nic
    >>> więcej zrobić.
    >>
    >> A egzorcyzm może?
    >
    > Skoro medycyna rozkłada ręce.

    A egzorcyzm może?

    >> To jest oszustwo.
    >> Manipulacja, że niby ścieżka nie kończy się na medycynie.
    >
    >
    > Dla jednych się kończy inni szukają do końca.

    I dla jednych i dla drugich się kończy.
    Że szukają u oszustów? No szukają.
    Nie tylko klechy na tym żerują.

    >> Dlaczego od razu nie zacząć od egzorcyzmu, skoro jest bardziej
    >> skuteczny od konwencjonalnej medycyny?
    >
    > Bo egzorcyzmy nie pomagają w chorobach psychicznych.

    Zdarza się, że pomagają, gdy pacjent jest zdrowy w sensie fizycznym, nie
    ma żadnych zaburzeń natury biologicznej (na które mogą działać prochy) i
    tylko sobie (albo ktoś jemu naiwnemu) wmówił, że go diabeł opętał.
    I odprawienie takiego "rytuału" przekonuje (odwrotnie od wmówienia)
    takiego człowieka, że diabeł z niego wyszedł.
    Uwierzył, że w niego wszedł i tak samo uwierzył, że z niego wyszedł.
    Podczas takiego "opętania" zmanipulowany człowiek zachowuje się
    stereotypowo - jak typowy "opętany" - bo się nasłuchał i naoglądał jak
    się tacy ludzie zachowują i tak właśnie się zachowuje.

    Z tego nijak nie wynika, że w niego wszedł, czy z niego wyszedł jakiś
    diabeł.

    Gorzej, kiedy rodzice są pierdolnięci i wysyłają dziecko do egzorcysty,
    bo nie chciało dojeść kartofli.

    Gdyby nie religijne pranie mózgu od dzieciństwa, to zwykła racjonalna
    rozmowa by wystarczyła. Nie wspominając o tym, że gdyby nie religijne
    pranie mózgu od dzieciństwa, to nie dostałby żadnego "opętania".
    Bo tak się jakość dziwnie składa, że na "opętanie" zapadają ludzie
    bardzo religijni, czyli bardzo podatni na manipulacje.
    Im bardziej religijny i podatny na manipulacje, tym łatwiej dostaje
    "opętania" i z niego wychodzi. Wystarczy go przekonać, że diabeł sobie
    już poszedł (a potem, że znowu wrócił, jeśli klecha polubi zabawy z
    salcesonem, przywiązywaniem do łóżka i nacieraniem "świętymi olejami"
    miejsc intymnych, szczególnie u młodych dziewcząt...).

    W skrócie: nie byłoby religii, to nie byłoby "opętań".

    >> Twierdzenie, że egzorcyzm to też medycyna, tyle że niekonwencjonalna,
    >> to też jest manipulacja.
    >
    > KK nie twierdzi, że egzorcyzmy są medycyną.

    To nie są moje słowa i do tego się odniosłem: "gdy konwencjonalna
    medycyna nie może nic więcej zrobić"
    - z tego wynika, że w takim razie egzorcyzmy to niekonwencjonalna medycyna.
    Co oczywiście jest manipulacją.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Medycyna_niekonwencjon
    alna

    "Zwraca się uwagę, iż bliskoznaczne określenia ,,medycyna
    niekonwencjonalna", ,,paramedycyna", ,,pseudomedycyna" i ,,medycyna
    alternatywna" są z gruntu mylące i wewnętrznie sprzeczne - choć
    zawierają one słowo ,,medycyna" sugerujące leczenie, to określenia te
    stosowane są wobec metod, które nie leczą lub którymi ,,leczenie" nie ma
    potwierdzonej skuteczności. "

    Pozdrawiam
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1