eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakłócanie spokojuRe: Zakłócanie spokoju
  • Data: 2008-06-01 21:04:38
    Temat: Re: Zakłócanie spokoju
    Od: "kuba " <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Norbert <n...@U...com> napisał(a):

    > kuba pisze:
    >
    > >> Jak będzi sikał (ten pies) i paskudził pod czyjeś drzwi to rozumiem, że
    > >> nic się nie da zrobić, bo psu się krzywda nie dzieje a paskudzi pies nie
    > >> sąsiad? :)
    >
    > Za psa jest odpowiedzialny wlasciciel.
    > To tak jakby mial dziecko za ktore odpowiada.

    Musisz odróżnić odpowiedzialność za wykroczenie od odpowiedzialności cywilnej,
    jak celnie zauważył poniżej Robert Tomasik. Nie można przypisać właścicielowi
    odpowiedzialności z art. 51 kw. za wykroczenie zrealizowane z działania, bo
    spokój zakłócał pies, a nie właściciel.

    Być może dało by się coś pokombinować z wykroczeniem materialnym popełnionym
    przez zaniechanie. Właściciel, zamykając psa na balkonie i wychodząc na cały
    dzień, wywołał niebezpieczeństwo zakłócenia spokoju, które był zobowiązany
    uchylić (a zatem ciążył na nim szczególny, prawny obowiązek zapobieżenia
    skutkowi, który stanowił znamię czynu zabronionego). Kiedy pies zaczął wyć,
    skutek nastąpił, a właściciel mu nie zapobiegł, tym samym popełnił wykroczenie.

    Co wy na to? :>

    pozdrawiam
    kuba

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1