eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZajęcie zaszyfrowanego komputera !!!Re: Zajęcie zaszyfrowanego komputera !!!
  • Data: 2006-11-20 13:47:49
    Temat: Re: Zajęcie zaszyfrowanego komputera !!!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    ===Tomy=== wrote:

    > Jedno jest pewne: policja nie idzie w ciemno i tyle, bynajmniej w tego typu
    > sprawach.

    Ponoć różnie bywało...

    >> Jak ktoś uprawia taki proceder, to jedyne, co może spowodować zwłoka
    >> konieczna na uzyskanie nakazu, to naprodukowanie większej liczby kopii,
    >> czyli dodatkowe pogrzebanie się sprawcy ;)
    >
    > Słyszałem w prawniczych gremiach, że policjanci często stosują metodykę na
    > tzw. blachę, lub próbują (jeśli trafią na cwaniaka), a dopiero w
    > regulaminowym terminie otrzymują nakaz. Z tym ostatnim nigdy nie mają
    > problemu, nawet przy założeniu, że przeszukanie niczego nie wykazało.

    Świadczy to IMHO o dość kryminogennym kumoterstwie.

    >> No, chyba że ma wtykę na komendzie, która go może uprzedzić, ale to już
    >> wewnętrzny problem policji.
    >
    > Wychodzimy poza sferę tematu i to mocno ;)

    Ale tylko wtedy istnieje niebezpieczeństwo, że "namierzany" dostanie
    "cynk", że szykują mu "nalot".

    >> Dlatego IMHO w takich przypadkach ten paragraf nie ma zastosowania. Ma
    >> zastosowanie, jeśli np. ktoś kogoś morduje albo gwałci.
    >> [ciach]
    >
    > Jesteś tego pewien ?

    Po prostu w innych przypadkach nie ma sprawy "nie cierpiącej zwłoki".

    >> No, co takiego mówi?
    >> Bo ja sam mam jedną partycję zaszyfrowaną. Nie 500GB, bo dysk mój ma
    >> tylko 80GB ;)
    >
    > Czy ty przyznajesz się do codziennego czyszczenia pustych partycji na
    > dysku,

    Nie mam pustych partycji. Każda jest do czegoś używana.

    > szyfrujesz 500GB danych na innych partycjach oprócz partycji C,

    Przepraszam bardzo: co to jest "partycja C", hmm?

    > używasz softu opartego na PGP,

    Oczywiście.

    > kupujesz w promocji 500 sztuk czystych płyt
    > DVD tylko po to,

    Jakby była jakaś super-extra promocja, to czemu nie... Ale ponieważ póki
    co nie trafiłem na taką, która uzasadniałaby to finansowo, mam
    szpindelek na "tylko" 50 sztuk.

    > aby w dowolnej chwili móc zrobić sobie kopię zapasową
    > systemu legalnym programem,

    Duh - podstawowa procedura bezpieczeństwa. Awarie sie zdarzają, a ja
    lubię swój system w takiej konfiguracji, w jakiej jest. I cenię sobie
    swoje aktualne dane.

    > kasujesz cookies i historię odwiedzanych stron

    Ciasteczka domyślnie mam w ogóle zablokowane.

    > ? Bez urazy, ale takie działania są zbędne nawet przed wścipskimi
    > współmieszkańcami.

    Primo: "wścibskimi" jeśli już.
    Secundo: zasadniczo zbędne jest także codzienny całkowity prysznic. Mam
    rozumieć, że ty taką "kąpiel" robisz tylko od święta, a na codzień tylko
    "buzia i rączki"?

    > Wystrczy prosta metoda hasła na wygaszacz oraz bios przy
    > ponownym restarcie i po kłopocie.

    Nie będziesz mi dyktować, jak mam zabezpieczać swój komputer.

    >> I to bez konkretniej przyczyny - zwyczajnie bawiłem się konfiguracją,
    >> znalazłem taką opcję, a potem już nie chciało mi się zmieniać. A że przy
    >> okazji zaszyfrowane są moje tłumaczenia dla klientów, to tylko dodatkowy
    >> bonus :)
    >
    > Nie widzę związku z tematem Andrzeju.

    Hej, to nie ja rzuciłem kompletnie bezsensowną tezę, że "skoro szyfruje,
    to na pewno ma coś nielegalnego do ukrycia".

    > Zauważ gość wchodzi na forum i histerycznie wypytuje co może zrobić i co go
    > w konsekwencji wykrycia nielegalnego softu czeka. Buźki dodawane do każdego
    > zdania, twierdzącego zdania "dysk był pusty" stawia jego cały opis w
    > dwuznacznej sytuacji.



    >> Jasne. Niewinni nie mają nic do ukrycia, więc jak ktoś coś ukrywa, to
    >> jest winny?
    >
    > Jasne, do każdego niewinnego człowieka policja wchodzi do domu, robi
    > przeszukanie i rekwiruje komputer :)

    Och, niekoniecznie do każdego, ale zdarzały się przypadki, kiedy
    funkcjonariusze działali jako nieświadome narzędzia zemsty lub
    nieuczciwej konkurencji - ktoś doniósł, niezbyt kompetetni chcieli sobie
    statystyki poprawić, nie znali się na oprogramowaniu, więc zabrali cały
    sprzęt i dane "do ekspertyzy". I firma załatwiona, nawet jak potem
    "błyskawicznie" po kilku miesiącach wszystko oddali. Jakiś czas temu
    ktoś tu opisywał taką sytuację.

    > No chyba, że to byli przebierańcy, albo faktycznie pomylili nr drzwi
    > mieszkania :)

    Żebyś się nie zdziwił - i przebierańcy, i pomyłki się zdarzały!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1