Dnia Thu, 2 Dec 2004 11:08:54 +0100, Andrzej m. <O...@o...pl>
napisał:

> Witam wszystkich,
> Niedawno zlozyle sprawe do sadu - odwolanie od decyzji ZUS. Dostalem
> wlasnie do wgladu pismo w ktorym ZUS piszac do sadu wnosio o uchylenie
> mojego odwolania jakie zlozylem do sadu. Argumentuje to w identyczny
> sposob jak w odpowiedziach na moje odwolania (do ZUS'u), tworzac przepis
> ktorego
> nie ma w zadne ustawie, dodatkowo zaciemniajac sprawe.

Normalne. Pracownik zusu na urzędowy nakaz bronić swego stanowiska choćby
było bez sensu. Apelację też napisze, i tak samo bzdurną.

> Moje pytanie: czy powinienem zareagowac w jakikolwiek sposob (np.
> piszac do sadu ze ZUS wypisuje bzdury),

Zapewniam cię, że sad wie, że ZUS pisze bzdury, zresztą nieformalnie
przyznawali to sami pełnomocnicy, że casami im głupio wygłaszać te głupoty
zna sali, ale mają obowiązek bronić stanowiska ZUSU, który ma zawsze rację.

> czy zostawic sprawe sadowi, liczac ze sad przeczyta dokladnie moje
> odwolanie i sam bzdury ZUS'owe zauwazy?

Jezeli nie napisałeś drobnym maczkiem, chaotycznie i nieczytelnie to sąd
przeczyta...


--
Falkenstein
Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
skazania.