> Oczywiscie ze moze. To egzekucja z wierzytelnosci pienieznej. Nie bardzo
> jest co z tym zrobic. Mozna jedynie zapobiec przymusowej egzekucji tej
kwoty
> od dluznika zajetej wierzytelnosci (tej firmy ktora jest ci dluzna te
> pieniadze) pod warunkiem ze firma ta zlozy US oswiadczenie ze nie uznaje
tej
> wierzytelnosci. Jesli w oswiadczeniu wskaze ze wierzytelnosc uznaje (US
> wzywa do zlozenia oswiadczenia w przedmiocie uznania lub nie zajetej
> wierzytelnosci) to bedzie musiala ja zaplacic US. Jesli tego nie zrobi US
> wyegzekwuje te od nich te kwote wszelkimi mozliwymi sposobami. Jedyna rada
> to zlozyc oswiadczenie odmawiajace uznania wierzytelnosci. Wtedy US nie
> bedzie mogl jej egzekwowac.

Wystarczy samo sformułowanie: nie uznajemy wierzytelności?
W sumie jest podstawa, wystawiam fakturę co miesiąc, obecnie jestem na zero w
rozliczeniach, czyli...
Mogą nie uznawać wierzytelności.
A zajętośc opiewa według US na kwotę moich kilkumiesięcznych obrotów. Jeden
miesiąc bez kasy i leżę, bo nie zapłacę PITu, VATu, leasingu, chaty, ZUS
pomijam, bo obecnie reguluję, itp.
I drugie: zawiadomienie o zajęciu przyszło na społkę cywilną, z którą
wspołpracuję, ale działam też z firmą, która jest własnością jednego z
włascicieli sc. Czy z tą firmą mogę się spokojnie rozliczać?

--
Pozdrawiam,

igoR

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/