dodam jeszcze że moja żona pracuje w ZUS-ie i wbrew pozorom nie jest to
pomocne w przyznaniu procentów- wręcz odwrotnie. Właśnie się dowiedziała że
taki procent został nażucony z góry. Czy mam szansę w sądzie ?

Użytkownik "Daniel_J" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:anecm0$2e$1@news.tpi.pl...
> Witam. Jestem tu od 2 min. tak więc nie wiem czy trafiłem dobrze ale myślę
> że tak. Działam w tym momencie siłą emocji ponieważ 15 min temu
dowiedziałem
> się że na drugiej ostatecznej komisji w ZUS-ie nie otrzymałem żadnego
> dodatkowego uszczerbku na zdrowiu. Może po kolei:
> 20.08.2002r. miałem wypadek wracając z pracy - Star wymusił mi
> pierwszeństwo. W wyniku wypadku miałe złamanie otwarte III stopnia
podudzia
> prawego. Przebywałem w szpitalu 3 tyg. Pierwszego dnia pobytu przeszedłem
> operacyjnie ze znieczuleniem zewnątrzoponowym oszyszczenie rany (była
bardzo
> poważna) i zaszycie. Usztywniono mi także nogę szyną gipsową. Po 2 tyg.
jak
> rana się przygoiła zabrali się za składanie nogi - także operacyjnie ze
> znieczuleniem zewnątrzoponowym. Zastosowano metodę polfix tzn. płytka
> zewnętrzna i 6 śrób - bez gipsu. Po tygodniu wypis ze szpitala. Zwolnienie
> do końca 2001 roku. Od 1.01.2002 r. wróciłem o kulach do pracy - mam
> siedzącą pracę (ze względu na strach o zwolnienie z pracy). Nie będę pisał
> już ile się namęczyłem z tymi śrubami w nodze (ból, ropienie, puchnięcie,
> ograniczony róch stopą itp). Ok. lutego-marca poszedłem na wstępną
komisję
> do ZUS-u i przyznali mi , jak to nazwali zaliczkiowo 5% uszczerbku na
> zdrowiu. Pomyślałem - mało ale jak zaliczkowo to pewnie ostatecznie się
> poprawią. 20.06.2002r. miałem operacyjnie pod narkozą usunięcie śrób i
> płytki. Potem przebywałem miesiąc na zwolnieniu. Po zwolnieniu poszedłem
> także o kulach do pracy. ok. 2 miesiące po usunięciu zacząłem już chodzić
> bez kul. Potem 2 tyg. rechabilitacji. Tydzień temu (25.09.2002) stanąłem
na
> komisję ostateczną i .................... 15 min temu dowiedziałem się że
> nie otrzymałem zwiększenia uszczerbku na zdrowiu. Moje pytanie brzmi -
czy
> waszym zdaniem jest to zadawalający procent i czy warto z nimi walczyć. Na
> ile mogę liczyć i gdzie z ZUS-em walczyć. Dla przykłądu podam (i nie
uważam
> że to jest wystarczająco) w PZU dostałem 16 % uszczerbku na zdrowiu.
> roszę - pomóżcie.
>
> Pozdrawiam - Daniel_J
>
>