eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWypadek - obowiązki policjantaRe: Wypadek - obowiązki policjanta
  • Data: 2010-02-03 18:34:09
    Temat: Re: Wypadek - obowiązki policjanta
    Od: pierwiosnek <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik pisze:
    >
    > Użytkownik "pierwiosnek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:hkbk9q$84r$1@news.onet.pl...
    >
    > I teraz moje
    >> pytanie: co do winy znajomej to fakt faktem powinna ustąpić
    >> pierwszeństwa, ale czy nadmierna prędkość drugiego uczestnika
    >> zdarzenia nie powinna powodować rozłożenia odpowiedzialności na oboje
    >> kierujących?
    >
    > Po pierwsze nadmierną prędkość trzeba dowieść. Na podstawie zeznań
    > świadków to ciężkie. Po drugie należałobyt dowieść, że ta nadmierna
    > prędkość miała wpływ na wyapdek. Tu już trzeba widzieć miejsce i to
    > policzyć. Nie wykluczone, że nadmierna prędkość mogła być przyczyną
    > kolizji.
    >

    Czytałam, że w takich sytuacjach Sąd najczęściej i tak stwierdza, że
    albo winna jest tylko osoba, która była na drodze podporządkowanej, albo
    w "najlepszym przypadku" winne są obie strony, nie zdarza się
    praktycznie żeby uznał winę kierowcy przekraczającego prędkość, jeśli
    miał pierwszeństwo, choć przecież może tak być, że swoim pędem nie dał
    szansy na zobaczenie go odpowiednio wcześnie. Ale może to mit, może
    jednak warto w razie czego powalczyć, jakby się coś takiego (odpukać)
    przytrafiło?

    >> I najważniejsze: czy policjant może tak po prostu stwierdzić, że nie
    >> wie jak szybko ktoś jechał, czy nie powinien niejako z urzędu zmierzyć
    >> śladów hamowania itd.?
    >
    > Gdyby znajoma odmówiła przyjęcia mandatu, to tak by musiał zrobić.
    > Przyjęcie mandatu zakończyło spór. Znajoma uznała swoją winę.
    >

    No tak, w tej sytuacji faktycznie mandat został przyjęty. Czyli do
    zapamiętania na ewentualny przypadek ;) "nie przyjmować mandatu, żądać
    pomiaru drogi hamowania".

    >> Znajoma była wtedy w szoku, pierwszy raz uczestniczyła w podobnym
    >> zdarzeniu i ciesząc się że nic nikomu się nie stało nie próbowała z
    >> policjantem zbyt dużo dyskutować, ale czy nie zaniechał on obowiązków?
    >
    > Nie. Mandat jest prawomocnym zakończeniem postępowania.

    OK, rozumiem. Nie jestem przekonana, tak z ludzkiego punktu widzenia,
    czy policjanci nie powinni w tamtej sytuacji wziąć pod uwagę również
    możliwości dania mandatu drugiemu uczestnikowi kolizji, skoro świadkowie
    (obce osoby, wszystkie jednomyślne) twierdzili że jechał zbyt szybko -
    moim zdaniem w przypadku wątpliwości, które powinny się w nich wzbudzić,
    powinni jednak zmierzyć ślady hamowania, a nie zareagować "nie wiem jak
    szybko tamten pan jechał", ale skoro nie mają obowiązku wyjaśnić
    wszelkich wątpliwości, to trudno, będę o tym w razie czego pamiętać.
    Najlepiej byłoby mieć zawsze przy sobie radcę prawnego, na wszelki
    wypadek ;)
    Dzięki za odpowiedź, pozdrawiam,

    pierwiosnek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1