Johnson pisze:
> Starać się można.
> Ale mieszkanie jest własnością zakładu który nie musi ci go sprzedawać,
> ani taniej, ani po normalnej cenie.

Otóż sprawa wygląda następująco: zakład poprawczy, do którego należało
pobliskie osiedle, wybudowane w latach 70' dla nauczycieli, przekazał
owe mieszkania starostwu powiatowemu i są one teraz przygotowywane do
wykupu przez mieszkańców z zachowaniem preferencyjnych cen.

Osoba chcąca wykupić mieszkanie, a w której sprawie pytam, była
nauczycielem i pracowała w tym zakładzie ponad 20 lat i użytkuje
przyznane jej niegdyś przez zakład mieszkanie od 30 lat.

W latach 70' osoba ta wybudowała we Wrocławiu mieszkanie (dom w
zabudowie szeregowej), ale w następstwie pewnych okoliczności nie
mieszka w nim od 38 lat (jest wraz z byłą żoną, która użytkuje ten lokal
wraz z córką i jej rodziną, formalnie współwłaścicielem mieszkania i
działki).

I teraz po takim nakreśleniu sprawy ponawiam pytanie: czy będąc
formalnie współwłaścicielem mieszkania (tak jak w powyższym przypadku),
w którym tak naprawdę nie mieszka się od prawie 40 lat, i jednocześnie
użytkując od 30 lat mieszkanie zakładowe, które w niedługim czasie jest
szykowane do sprzedaży przez starostwo powiatowe po preferencyjnych
cenach, można starać się o jego wykup po takich właśnie cenach. Czy
istnieje jakaś ustawa, która zabraniałaby wykupu użytkowanego mieszkania
po preferencyjnej cenie, w przypadku kiedy zainteresowany zakupem ma
tytuł prawny (współwłaściciel) do innego mieszkania?

Czytałem USTAWĘ z dnia 15 grudnia 2000 r. (o zasadach zbywania mieszkań
będących własnością przedsiębiorstw państwowych, niektórych spółek
handlowych z udziałem Skarbu Państwa, państwowych osób prawnych oraz
niektórych mieszkań będących własnością Skarbu Państwa), ale nie
doszukałem się żadnych przepisów, które wykluczałyby taki wykup.
Jednakże chciałbym się jeszcze poradzić Was - może ktoś słyszał o
podobnym przypadki i może coś poradzić.