-
31. Data: 2011-07-05 08:47:18
Temat: Re: Wydumane długi z przed 10 lat
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 2 Jul 2011, Smok Eustachy wrote:
> Dnia Sat, 02 Jul 2011 15:40:51 +0200, mvoicem napisał(a):
> /.../
>> Tu się zgodzę, że w przypadku kiedy dla danego typu zobowiązania
>> zazwyczaj następuje przedawnienie, mogłoby być tak że nie przysługuje
>> postępowanie nakazowe, tylko wierzyciel powinien przed sądem "normalnym"
>> wykazać że nastąpiło przerwanie biegu przedawnienia.
>>
> I o to się wszystko rozbija. Ale czy ktoś taki wymóg postawi?
Pytasz czy któryś Sejm taki wymóg postawi?
Bo to jest właściwy adresat.
Ale można odnieść wrażenie że mało skomplikowane sprawy są nie
dla Sejmu :> (a jak już, to zostają niemożebnie skomplikowane
po drodze, niekoniecznie przez posłów, polecam np. opisy kilkukrotnego
wykreślania zapisów o dozwoleniu jazdy rowerem z kolcami na .rowery).
pzdr, Gotfryd
-
32. Data: 2011-07-05 08:51:00
Temat: Re: Re: Wydumane długi z przed 10 lat
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 3 Jul 2011, Marcin Wasilewski wrote:
> A przecież sąd powinien być zobowiązany do tego, aby w przypadku otrzymania
> zwrotu
To nie jest jedyny problem.
Problemem jest sama idea przyjęcia, że to co napisze listonosz ma
"moc urzędową" zasadniczo bez żadnej odpowiedzialności listonosza.
Dopiero umyślność działania albo przyjmowanie "korzyści majątkowych"
(jak było w przypadkach niektórych oszustw allegrowych) staje się
powodem sankcji wobec tegoż listonosza - w innych przypadkach może
sobie napisać co mu przyjdzie na myśl, to nie jego zmartwienie
że wg prawa adnotacja ma skutki dla adresata.
pzdr, Gotfryd