On Mon, 18 Oct 2004, JacekR wrote:
[...]
>+ 2 lata temu zmarl spadkodawca

Hm... możesz popatrzeć tak do tygodnia wstecz ?
Przekleiłem najmniej jedną setną KC (tematykę "spadki" - to
sporo bo KC ma ponad 1000 artykułów :]) i nie chcę się
powtarzać :]

>+ sprawa spadkowo dopiero teraz sie dobyla
>+ i spadkobierca jest tylko 1 czyli ja.

No to:
1. *od początku* jesteś właścicielem spadku, AFAIK. Z zastrzeżeniem
że mogłeś go odrzucić.
2. Do spadku wchodzą zarówno majątek - jak i długi. Niemal
na pewno powołując się na długi coś pisałem "takie dziwne
rzeczy jak niezapłacone opłaty" :]

>+ Spadkiem jest mieszkanie wlasnosciowe z wyodrebniona wlasnoscia
>+
>+ Zarzad wspolnoty budynkow dowiedzial sie kto jest spadkobierca i straszy
>+ wezwaniami do zaplaty za czynsz + odsetki za niezaplacone 2 lata
>+ I teraz pytanie :
>+ Czy musze zaplacic za niezaplacone 2 lata czynszu ?

No... do pół roku mogłeś odrzucić spadek, nie wziąłbyś ani
mieszkania - ani długów ;)
W tej chwili IMHO nie ma wyjścia. Nawet jakby dług był większy
niż wartość mieszkania :[

>+ Czy zarzad wspolnoty moze skierowac sprawe do sadu o niezaplacony czynsz
>+ jezeli tak to na jakiej podstawie ?

Bo to jest TWOJE mieszkanie !!
Od śmierci spadkodawcy.
Tyle że miałeś pół roku żeby powiedzieć że go NIE CHCESZ :)

Acha: nie jestem prawnikiem. Powinieneś albo wziąć Kodeks Cywilny
w garść i końcówkę poczytać (niedużo, coś ze 100 artykułów :))
albo możesz prawnika zafundować sobie :)

pozdrowienia, Gotfryd