eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWoooow, zadzwonila do mnie firma windykacyjna w sprawie Idei, juz mam się bać ???Re: Woooow, zadzwonila do mnie firma windykacyjna w sprawi e Id ei, juz mam się bać ???
  • Data: 2003-08-24 09:32:14
    Temat: Re: Woooow, zadzwonila do mnie firma windykacyjna w sprawi e Id ei, juz mam się bać ???
    Od: "Fakir" <d...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Pierwsza faktura miala zostac wystawiona przez operatora LOKALNEGO (w
    > tym wypadku przez TPSA), fakture wystawil NOM wiec byla wystawiona
    > niezgodnie z wlasnym regulaminem i mozna ja sobie schowac na pamiątke.
    >
    > Druga faktura zostala wystawiona przez NOM ZGODNIE Z REGULAMINEM
    > (ktory sie w miedzyczasie zmienil) wiec windykacja zaleglych
    > naleznosci za niezaplacone faktury zostala zlecona firmie zewnetrznej.

    Sprawa NOMu dosyc mnie interesuje, (jestem na grupie niedawno, ale jestem
    pewien, ze sie tutaj pojawila) i o ile wiem to zgodnie z ustawa o
    swiadczeniu uslug telekomunikacyjnych umowa musi byc zawarta na pismie. Tym
    bardziej, ze problemy NOM wynikly z konfliktu z TPSA i pierwotnie to oni
    mieli sie miedzy soba rozliczac. Jesli chodzi o wykrecenie prefiksu, ktory
    mialby byc forma zlozenia oswiadczenia woli to.... przeciez osoba
    wykrecajaca prefiks moze sie powolywac na fakt, ze myslala, ze to forma
    promocji - tyle reklam wisialo :))))


    > Jak tak firma zewnetrzna dziala to juz jest zupelnie oddzielna sprawa,
    > z tego co widze usiluja sciagnac jak najwiecej wierzytelnosci przed
    > postepowaniem sadowym gdyz wytaczanie postepowania sadowego wiaze sie
    > z koniecznoscia wylozenia pieniedzy TERAZ PRZEZ WYTACZAJACEGO SPRAWE i
    > oni doskonale o tym wiedza

    Rozumiem, to postepowanie ma sowja racje, zwlaszcza, ze w sprawach w jakich
    egzekwuje ta firma, uzyskanie nakazu zaplaty nie byloby proste - w wielu
    przypadkach naprawde stara sie egzekwowac wyimaginowane dlugi. Znam kilka
    sytuacji, gdy jakas firma dostarczala ludziom jakies niezamowione
    wydawnictwa, Oni je odbierali ale nie odsylali (nie mieli takiego obowiazku
    bo nie zamawiali) a potem przychodzily kolejne dziwne wezwania do zaplaty i
    wreszcie wezwanie firmy findykacyjnej. Ciekawe, ze w kazdym z przypadkow
    wyslanie jakiegos sensownego pisma wytykajacego uchybienia konczylo sie
    urwaniem kontaktu. Dla mnie chodzi tu o szukanie naiwnych lub nieznajacych
    sie osob, ktore wystrasza sie i zaplaca, gdy zobacza w naglowku czerwona
    pieczatke i w pismie kilka §§. Brak podstaw do egzekwowania dlugow to dla
    mnie powod, dlaczego sprawy te nie koncza sie zlozeniem pozwu do sadu.


    --
    Pozdrawiam !
    Fakir
    h...@i...pl
    -----------------------------
    "Nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo..."




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1