eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWnajem mieszkaniaRe: Wnajem mieszkania
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: redgrist <r...@n...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Wnajem mieszkania
    Date: Thu, 18 Jan 2007 10:16:19 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 38
    Message-ID: <eondt2$v0j$3@news.onet.pl>
    References: <eon6qr$m0q$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 83.238.208.67
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1169111778 31763 83.238.208.67 (18 Jan 2007 09:16:18 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 18 Jan 2007 09:16:18 +0000 (UTC)
    X-Sender: NlYZBE0QkYLMlsxNMGrLlw==
    In-Reply-To: <eon6qr$m0q$1@inews.gazeta.pl>
    User-Agent: Thunderbird 1.5.0.9 (Windows/20061207)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:440532
    [ ukryj nagłówki ]

    wilddziki napisał(a):
    > Witam,
    > mam problem z sąsiadem który wynajmuje swoje mieszkanie. Problem polega na tym
    > że wynajmuje on to mieszkanie studentom, którzy, jak to studenci, raczej nie
    > należą do najcichszych sąsiadów. Do tej pory aż tak mi to nie przeszkadzało,
    > od czasu do czasu były imprezy do 4:00 rano, hałasy na klatce etc.
    [pyk]

    Witaj.
    Problem można powiedzieć znam nieco...
    Kiedyś wynajmowałem z żona mieszkanie w Gdańsku, pod nami a dokładniej
    pod kuchnią mieszkało małżeństwo które lubowało się w imprezkach po 3-4
    w nocy. Młody jestem wiele zrozumieć mogę...ale...
    Imprezki zaczęły być coraz częściej i w tygodniu (!), na taki popas z
    ich strony pozwolić sobie nie mogłem bo rano do pracy i to nie takiej za
    biureczkiem gdzie można walnąć drzemkę za monitorem ;-)
    Okazało się w miedzy czasie że część mieszkających dłużej sąsiadów
    zaczęła się przez nich wyprowadzać, bo walczyli z nimi juz od kilku lat!
    I straszyła ich wspólnota że wykluczą ich itd...
    Zamieszkałem na kilka miesięcy ja i...
    Poinformowany tym co starano sie robić prosić a nic nie dawało musiałem
    wzywać policje nadmienię że aby był spokój przyjechali 3 razy w całej
    "walce" ponieważ przyjechali kompetentni Policjanci poinformowali mnie
    że mam wzywać ich jak jest taka sytuacja i że nie mam się męczyć to ich
    praca. Każdy z patroli był inny i w innym odstępie czasu (imprezy
    silniejsze telefon policja) słuchali schodzili zwracali uwagę 1 miesiąc
    przeleciał za ścianą dzieci płakały od hałasów przyjechał ponownie
    patrol poszli zaproponowali za 3 wizytę 250 zł mandatu imprezowiczom.
    Imprezowicze nie odebrali mandatu wiec sprawa do sądu krótka piłka.
    Tutaj pozostało mi tylko złożyć zeznania na pobliskiej komendzie gdzie
    powiedziałem prawdę i po tygodniu chyba było umorzenie sprawy bo
    przyszła właścicielka imprezowiczka i przyznała sie na komendzie i
    wyraziła skruchę. Więcej imprez nie było, cisza jak makiem zasiał.
    Może przeczytała moje zeznania gdzie było napisane że nie są sami w
    budynku :-) nie wiem ale poskutkowało.


    redgrist

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1