Dnia Wed, 23 May 2007 06:07:44 +0200, kam napisał(a):

>> moim zdaniem to bardzo nieostrożne z ich strony. Ciekawe jaka będą mieli
>> minę, jak ich ktoś pozwie o naruszenie dóbr osobistych. Skoro jak
>> twierdzisz nie ma długu, to nie jest problemem wywieść, że umieszczając
>> Twoje dane podważają Twój autorytet niezbędny w prowadzeniu interesów
>> itd. Innym aspektem sprawy jest fakt, ze ciekawe co oni sprzedadzą, jak
>> się zgłosi zainteresowany. jak sprzedadzą nieistniejący dług, to jest to
>> prosta droga do tego, by kupiec ich następnie ścigał za oszustwo. Co
>> więcej, dochodzę do wniosku, że spokojnie możesz (o ile to są ą Twoje
>> dane) złożyć zawiadomienie o usiłowaniu oszustwa z ich strony. Owo
>> usiłowanie polega na tym, ze usiłują doprowadzić do niekorzystnego
>> rozporządzenia mieniem osobę poprzez sprzedaż nieistniejącego zobowiązania.
>
> tyle że jak na razie to jedna ze stron twierdzi że długu nie ma...
> jeszcze musiałaby to wykazać

Musi udowodnić że nie jest dłużnikiem??
No to ku..a trzeba tam wpisać cała ludność polski - tak defaultowo -
dopiero jak obywatel Kamilek udowodni że nie jest nikomu nic winien - to
się go skreśli z listy.

Ale posrany kraj - trzeba udowadniać że się nie ma długu - bo ten co
wpisuje na listę nie ma wyroku, tylko jakiś świstek papieru, który notabene
często może być bez podpisu.

--
Herald

"Nigdy nie mów nigdy"