Sebol wrote:

> ok, wyrok zaoczny ale zakładając w terminie sprzeciw a następnie
> standardowa procedura choroby, zgony, śluby itd - czy terminy będą mogły
> się ślimaczyć miesiącami z powodu cwaniactwa?

nie wyrok zaoczny, tylko nakaz zapłaty, to powazna różnica.

poza tym, jak już go masz to mozesz isc do komornika z wnioskiem o
zabezpieczenie roszczenia. Jak dłEURznikowi zablokują się pieniądze na
koncie już w trakcie trwania procesu, to przedłużanie postępowania
narazi go tylko na większe koszty.

BTW: To o czym piszesz to nie jest cwaniactwo, tylko umiejętne
wykorzystywanie przepisów kpc i innych :).

> a no fakt - rozumiem że można od razu z pozwem o zapłatę wnieść o
> zabezpieczenie roszczenia np o nieruchomość i będzie ono skuteczne pomimo
> nieprawomocnego wyroku?

nie nie nie,

to o czym piszesz, to wniosek o zabezpieczenie roszczenia ktory mozesz
zlozyc z pozwem, Sad go rozpatruje etc etc.

Natomiast, jeśli dostaniesz nakaz zapłaty masz dokładnie ten sam efekt,
ale bez koniecznosci skladania takiego wniosku

> tzn klauzule wykonalności dostanę od razu? :>

nie potrzebujesz jej

> coś na kształt 777 nie byłoby złe :)

to chcesz wiecej praw czy mniej????

Majac nakaz zaplaty z weksla mozesz wiecej niz majac akt z 777 :),
ludziom to sie jednak nie da dogodzic :)

> chodziło mi tylko o gwałtowne rozchorowanie dłużnika (wiesz zima szalaje -
> ehh te katary) ;)

hmmm, mysle ze w takim wypadku sad sie zdenerwuje i sam zareaguje bo
koles statystyki psuje :)

pozdro.

ja