Krzysztof Knitter wrote:

> Zalozylismy wspolnie z kolegami (15 osob) Klub Sportowy. Wszystko zostalo
> zarejestrowane w UM Gdańsk. Ubiegalismy sie na poczatku o wpis do
> Krajowego Rejestru Sadowego ale skierowano nas do UM. Mamy oczywiscie
> Statut, wybrany zarzad itd...Jest rowniez nadany Regon i NIP. Dzis
> przegladajac ustawy z
[cut]

Witam,

Sam obecnie mam pewne zawirowania z osobowością prawną w stowarzyszeniu,
które współtworzę. Sprawy wyglądają następująco:

1. Wg moich informacji (sąd i ustawa) stowarzyszenie zwykłe nie może
przyjmować darowzin i pochodnych. Zwórcono nam na to uwagę przed
rejestracją.

2. Z osobą prawną jest w ogóle zamieszanie. Regon jako taki nie nadaje
osobowości. Inaczej z NIP-em. Nadanie NIP-u świadczy o tym, że US traktuje
Cię jako osobny podmiot. Świadczyło by to, że Twe stowarzyszenie jest osobą
prawną.
Z drugiej strony nasze stowarzyszenie musiało wpisać się do KRS-u i uiścić
stosowne opłaty. Także oddziały, które mają osobowość prawną muszą się
wpisać do KRS-u. Własnie jesteśmy w trakcie załatwiania tego.
Aby jeszcze namieszać, UM (w Gliwicach) wyraźnie stwierdził, że jeśli
stowarzyszenie ma osobowość prawną, to oni nie są władni do jego
rejestracji. Mogą (muszą) li tylko zostać powiadomieni o powstaniu
oddziałów tego stowarzyszenia działających (mających siedzibę) na ich
terenie.
A co chyba najważniejsze, to fakt posiadania osobowości prawnej wymusza
prowadzenie przez stowarzyszenie pełnej księgowości. Nawet jeśli nie
prowadzisz działalności gospodarczej. Czy taką księgowość (pełną)
prowadzisz? Pamiętaj, że musi być ona w zasadzie prowadzona przez
samodzielnego księgowego z uprawnieniami państwowymi.

Podsumowując sądzę, że Twe stowarzyszenie nie ma osobowości prawnej i jest
zwykłym, nierejestrowanym (tylko zgłaszanym) stowarzyszeniem.

3. Co do "sprawdzania" przez właściwy urząd Statutów, to tym bym się nie
przejmował. Z własnego doświadczenia sądzę, że nikt tego za specjalnie nie
przegląda. W naszym statucie przeszły kolosalne byki. Pracowaliśmy w pewnym
pośpiechu i zamieszaniu. Sam się dziwię jak tego nie wyłowiliśmy. Ale cały
czas nie potrafię zrozumieć jak osoba, która miała to zaakceptować coś
takiego przepuściła.

Prawnik stwierdził, że zna przypadki, kiedy sąd przepuścił fundamentalne
błędy, które powodowały, że statut był niezgodny z prawem. Potem sąd musiał
wydawać wyrok unieważniający dany statut.

Podsumowując radzę Ci jak najszybciej przerobić stowarzyszenie na
stowarzyszenie z osobowościa prawną. To co prawda na wstępie kosztuje
(około 1000 zł bez DG i ponad 1500 z DG), ale otrzymasz to co oczekujesz.

Wypada wyraźnie powiedzieć, że nie jestem prawnikiem, a jedynie osobą,
której ostanio śnią się po nocach paragrafy :-). A informacje, które
podałem opieram na ustawach, prawniku i własnych (i kolegów) przejściach z
sądami i stowarzyszeniem.

Pozdrawiam

--
Adam Szpakowski
Gliwickie Stowarzyszenie Internautów - "GSI"