eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWidziałem "stłuczkę"Re: Widziałem "stłuczkę"
  • Data: 2020-08-07 06:54:33
    Temat: Re: Widziałem "stłuczkę"
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 06.08.2020 o 22:59, Budzik pisze:

    > No i tu zaczyna sie ciekawie:
    > Znajomy twierdzi ze dzwonił, policjant (???) a moze tylko sooba
    > odbierajaca numer alarmowy powiadomiła go ze nie moze przyjac takiego
    > zgłoszenia bo jest tylko swiadkiem po czym rozłączyła sie kiedy
    > probował sie od tego dziwnego komunikatu odwołać...
    > Mozliwe?
    > Przyznam ze troche nie miesci mi sie to w głowie.

    Normalnie powiedziałbym, że niemożliwe. Ale wzywałem pogotowie do osoby
    z uszkodzonym solidnie kolanem i też pani dyspozytor na mnie
    nakrzyczała, żebym zajął się _swoim_ pacjentem, zniósł po schodach i
    zawiózł do szpitala po pytaniu o nazwisko rozłączyła się. Po trzecim!
    telefonie się udalo, bo za trzecim razem trafiłem inną (prawdopodobnie
    człowiek ze 112 który przełączał na medyczną interweniował, bo nie
    bardzo mógł uwierzyć w co mówię i dopytywał się tym razem o szczegóły
    przed przełączeniem). Najciekawsze to że po sorze i ogarnięciu (gips)
    odmówili możliwości powrotu do domu samochodem i kazali czekać aż będzie
    wolna karetka ze względu na możliwość uszkodzeń wtórnych - a mnie ta
    głupia kurwa kazała targać kobietę po schodach bez gipsu... Po wymianie
    pism okazło się, że panie (zarówno odmawiająca jak i wysylająca zespół)
    zachowały się prawidłowo a mi powinno być wstyd, że tak panią
    zestresowałem pytaniem o nazwisko, że musiała się rozłączyć. Nagranie
    mają ale nie udostępniają...

    Innym razem dyspozytor 112 kazał mi jechać z osobą z udarem mózgu (od
    której byłem 30 minut szybkiej jazdy) na sor i odmówił wysłania zespołu.
    Wtedy dla odmiany chłopki z dziewiątek zachowali się wzorowo -
    dyspozytor jak się zorientował, że prowadzę powiedział, że już
    _w_tej_chwili_ wysyla zespól, więc żebym się nie spieszył z jazdą, bo
    nie chce wysyłać następnego do mnie;) Zanim dojechałem, już było
    ogarnięte. Dzięki temu że zadzwoniłem na dziewiątki osoba teraz jest w
    pełni funkcjonalna i w zasadzie nie da się zauważyć, że przeszła udar.
    Gdybym posłuchał pana dyspozytora...

    Więc normalnie powiedziałbym, że kolega ci zmyśla, ale doswiadczenie
    podpowiada mi, że można mieć pecha i trafić na buca na nr alarmowym.


    --
    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1