eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWidywanie dziecka a brak rozwodu. › Re: Widywanie dziecka a brak rozwodu.
  • Data: 2006-09-12 16:37:33
    Temat: Re: Widywanie dziecka a brak rozwodu.
    Od: Sebcio <s...@w...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    INDYGO29 napisał(a):

    > Jestem "pokłócony" z żoną, nie mieszkam z nią. Ona mieszka z swoimi
    > rodzicami. Mamy dziecko - syna 2 miesięcznego. Nie mieszkając z nimi chciał
    > bym widywać syna ale zona z teściami mi to skutecznie utrudniają.

    Przeczytałem wątek... Odpowiedz sobie na pytanie czy matka jest dobrą
    matką dla dziecka i czy będzie w stanie wychować je przy Twojej pomocy
    finansowej ?

    Jeśli tak, to odpuść sobie raczej walkę. Płać na dziecko tak jak Ci
    tutaj radzą i olej żonę. Przeprowadź rozwód z orzeczeniem o jej winie (o
    ile uda Ci się dowieść że wina leży po jej stronie). To jedyna szansa
    aby uchronić się przed alimentami na rzecz żony. Oczywiście alimenty na
    rzecz dziecka będziesz płacił. Podejdź do sprawy mądrze i konsekwentnie.
    Skoro dziecko ma 2 miesiące, to masz czas na podejmowanie kroków tak aby
    nie miało świadomości tego co się dzieje. Przede wszystkim skorzystaj z
    pomocy prawnika. Zostaje liczyć na to, że matka wychowa dziecko w
    atmosferze spokoju. Jako ojciec pilnuj przede wszyskim interesu dziecka,
    nawet gdybyś miał zrezygnować ze swoich praw. Źle by było, gdyby dziecko
    miało cierpieć z powodu Waszej wojny. Pamiętaj, że ono zawsze będzie na
    linii ognia.

    To co napisałem powyżej to moje zdanie, nie muszę mieć racji. W każdym
    razie dziecko jest Twoje i tego nikt nie zmieni. Możesz liczyć na to, że
    gdy dorośnie to nawiążesz z nim kontakt. Jeśli będzie chciało.


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1